 |
Tak często mówi się, że czerwień to kolor miłości. To prawda,ale tym samym kolorem określana jest nienawiść. Nienawidzę siebie, chciałbym zobaczyć jak się wykrwawiam nie tylko w duszy, ale też ciałem. Zniszczenie wszystkiego nie jest trudne - robię to każdego dnia na okrągło. Kłamstwem, prawdą, miłością i nienawiścią. Nie potrafię żyć tak jak przez tysiące lat robią to ludzie. Czasami mam wrażenie, że jestem po prostu zrobiony z innej gliny. Że pewnego dnia skończę w rynsztoku. Brudny, śmierdzący, bez grosza, bez bliskich. Co jakiś czas nabieram sił na nowo, ale nigdy nie potrafię wytrwać w walce o własne dobro i przyszłość. Zapominam o planach, marzeniach i przyszłości. Pogrążam się w rozmyślaniu o niczym. Autodestrukcja - samozniszczenie. Koniec świata wewnątrz małego organizmu jakim jestem. Cały świat sobie radzi tylko nie ja. Skończę jako ostatnie zero. Bez przyszłości. Bez życia.
|
|
 |
Przekonajmy czas, niech będzie Nam przychylny. Jak mogę mu wytłumaczyć, że to z Tobą wyczekuję wspólnej przyszłości ? Obawiam się, że każdy argument jest zbyt mało konkretny, bo to czego pragnę, to spełnienie dosłownie wszystkiego. Ciężko będzie go sobie zjednać, ale jeśli mi się uda, dostanę szczęście, jakiego jeszcze nigdy nie miałam. To będzie pierwszy krok do poważnego życia z Nią, pierwszy krok w chmurach.
|
|
 |
Wybaczyłem każdemu, lecz nie potrafię zapomnieć samemu sobie. Umieram wewnątrz, kawałek po kawałeczku, obumiera dusza. Uczucia zabiją - odbiorą mi serce.
|
|
 |
I nienawidzę się za moment, kiedy w Jej oczach stanęły łzy.
|
|
 |
Pierwszy krok w chmurach.
|
|
 |
"[...] niby skrajem końca świata."
|
|
 |
"I pamiętaj, że kobiety lubią twardych facetów, ale nie twardą rękę." / tata sentymentalnego.
|
|
 |
"Bo przecież mamy marzeń jakoś stąd po niebo, co?"
|
|
 |
Może i jestem niska, ale dla niektórych to i tak za wysoko.
|
|
 |
Przecież gdyby uciekła, to z Nią uciekłoby wszystko inne.
|
|
|
|