głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jobby_bum

Gdzieś mam jego przeszłość  bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to  co mówią o tym  jaki potrafił być   ja też nie świeciłam przykładem. Ranił  łamał serca  pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się  że to samo zrobi tu  w moim życiu. Sęk w tym  że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam  że  to nie to  i wypisywałam się z czyjegoś jutro  które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez  nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia   z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to  że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej  ale zaciekawieni tym  co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni  siedzimy w tym samym pociągu życia  a na każdej stacji wysiadamy razem  żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej   ale wspólnie.

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Gdzieś mam jego przeszłość, bo pamiętam swoją. Gdzieś mam to, co mówią o tym, jaki potrafił być - ja też nie świeciłam przykładem. Ranił, łamał serca, pozostawiał po sobie bałagan... i dzisiaj powinnam może obawiać się, że to samo zrobi tu, w moim życiu. Sęk w tym, że ja też bez głębszych słów wyjaśnień oświadczałam, że "to nie to" i wypisywałam się z czyjegoś jutro, które tak skrzętnie planował z moim udziałem. Odwracałam się na widok łez, nic sobie z nich nie robiąc. Zgasiłam empatię. Zobojętniałam na uczucia innych. Poszliśmy w dalszą podróż z życia - z takimi bagażami. Absolutnie nienastawieni na to, że w naszej relacji możemy napotkać na coś wartego uwagi na dłużej, ale zaciekawieni tym, co może nam dać. Minęły setki wspólnych dni, siedzimy w tym samym pociągu życia, a na każdej stacji wysiadamy razem, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej - ale wspólnie.

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar  bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny   dzisiaj  w dniu który się nie powtórzy  nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz  że powinieneś wykorzystać moment  wziąć się w garść  pójść po  swoje . Tylko co jest  twoje ? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie  jak je przeżyć  by znów nie znaleźć się w martwym punkcie  gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty  dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba  położysz się do łóżka  zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny   czy odważysz się zawalczyć o to  by nie marzyć... a wspominać?

definicjamiloscii dodano: 6 marca 2018

Najtrudniej jest liczyć do dwudziestu czterech. Doba ma cholernie trudny wymiar, bo czujesz ciężar każdej przemijającej godziny - dzisiaj, w dniu który się nie powtórzy, nie wróci. Liczeniu do dwudziestu czterech towarzyszy przemijanie i umykająca szansa. Wewnętrznie czujesz, że powinieneś wykorzystać moment, wziąć się w garść, pójść po "swoje". Tylko co jest "twoje"? W każdych kolejnych dwudziestu czterech godzinach błyska pytanie, jak je przeżyć, by znów nie znaleźć się w martwym punkcie, gdzie po prostu nic nie wiesz. Teraz upijasz łyk herbaty, dwudziesta trzecia trzydzieści. Za moment minie kolejna pełna doba, położysz się do łóżka, zamkniesz oczy i pomyślisz o swoich marzeniach. Przyjdą kolejne dwadzieścia cztery godziny - czy odważysz się zawalczyć o to, by nie marzyć... a wspominać?

Nie przestaje się kogoś lubić tylko dlatego  że umarł  zwłaszcza jeśli był tysiąc razy sympatyczniejszy niż ci wszyscy ludzie wokół ciebie  którzy żyją.

akvil dodano: 27 grudnia 2017

Nie przestaje się kogoś lubić tylko dlatego, że umarł- zwłaszcza jeśli był tysiąc razy sympatyczniejszy niż ci wszyscy ludzie wokół ciebie, którzy żyją.

wy jeszcze żyjecie?

pierdolonadama dodano: 15 listopada 2017

wy jeszcze żyjecie?

Żyje sobie wtedy...marzeniami. O dalekich podróżach i o wielkiej wodzie...

akvil dodano: 26 lipca 2017

Żyje sobie wtedy...marzeniami. O dalekich podróżach i o wielkiej wodzie...

Proszę   dowiedz się. Czemu jest mi tutaj aż tak źle. Krzywdzisz mnie już mniej. Nocą łatwiej mi to przyznać jest.

akvil dodano: 6 lipca 2017

Proszę, dowiedz się. Czemu jest mi tutaj aż tak źle. Krzywdzisz mnie już mniej. Nocą łatwiej mi to przyznać jest.

Czy to  że sił mi brak. Zwiastuje koniec nasz ?

akvil dodano: 6 lipca 2017

Czy to, że sił mi brak. Zwiastuje koniec nasz ?

Szarość tak dumnie brzmi. Warta każdego dnia.

akvil dodano: 6 lipca 2017

Szarość tak dumnie brzmi. Warta każdego dnia.

Nie martw się proszę.  Wszystko skończy się. Prędzej i mocniej odwaga zabija mnie. Nic się nie stało. Przecież dobrze wiesz.

akvil dodano: 6 lipca 2017

Nie martw się proszę. Wszystko skończy się. Prędzej i mocniej odwaga zabija mnie. Nic się nie stało. Przecież dobrze wiesz.

Żegnaj  nieznajomy. Już nie chce twoich rad.

akvil dodano: 6 lipca 2017

Żegnaj, nieznajomy. Już nie chce twoich rad.

To samo miejsce  ten sam zmecony strach. Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna.

akvil dodano: 6 lipca 2017

To samo miejsce, ten sam zmecony strach. Wśród tłumu ludzi odbijam się od dna.

Śnił mi się. Uratował mój skaleczony palec od dłoni. Był moim bohaterem... we śnie.

akvil dodano: 28 czerwca 2017

Śnił mi się. Uratował mój skaleczony palec od dłoni. Był moim bohaterem... we śnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć