 |
nie długo bedzie rok od kiedy sie poznaliśmy tak całkiem przypadkiem .
|
|
 |
ciekawe czy ty chociaz raz jak zobaczyłeś te wszystkie pojebane serduszka pomyślałes o mnie ? chociaz raz . nie no watpie bo ja ostatnio doszłam do wniosku że ty już chyba nawet nie pamiętasz jak sie nazywam .
|
|
 |
chciałabym pogadać z twoja byłą ktora potrafiła podejść i powiedzieć ci prosto w oczy że chcę z tobą być . ja chyba jestem inna . może mniej odwazna . może to róznica wieku . albo po prostu to ze jestes moim kumplem . chociaż ostatnio jakos czesto zachowujemy sie tak jakbyśmy byli razem . to wszystko jest takie dziwne bo chyba ty też coś czujesz . no jeszcze przecież dochodzą te cholerne kilometry !
|
|
 |
dupa , nie walentynki . | choohe
|
|
 |
kolejny , nudny , szary , zimowy dzień , który ktoś nazwał " walentynki " | choohe .
|
|
 |
nigdy nie byłam idealna . wiem czasem moje słowa doprowadzały do niechcianych kutni czy też kolejnych cichych dni w których to ty udawałeś zranionego . może moje zachowanie nie było odpowiednie do wieku i do tych wszystkich zasad co można a czego nie . tak , zapominałam tak naprawdę co jest ważne i czego mogę później żałować . raniłam , często jednym słowem czy gestem . niejednokrotnie wypominałeś mi wszystkie błędy jakie udało mi się popełnić .nienawidziłeś moich głupich nawyków takich jak szluga czy częste przekleństwa . próbowałeś mnie zmienić zrezygnowałeś po kilku nieudanych próbach . wiesz teraz jestem inna , tak taka jak chciałeś . skończyłam z przeszłością. żyje od nowa , nowym życiem z nowymi przyjaciółmi . tylko tym razem nie ma tu dla ciebie miejsca . | choohe .
|
|
 |
wiesz dziwne że kiedyś to ty mówiłeś , obiecywałeś tak wiele rzeczy i to , że nigdy o tym nie zapomnisz . tak teraz to ja pamiętam . tylko ja . | choohe .
|
|
 |
idę spa bo już nie daje rady . może juro będzie lepiej . postaram się żeby było .
|
|
 |
a mi już się nawet udawać nie chce . .
|
|
 |
najlepszy, tak cudowny, tak wspaniały, tak kochający, tak oddany, czuły, opiekuńczy, idealny i kurde nie mój. | Facebook .
|
|
 |
|
to właśnie On jako jedyny, z ruchu moich warg, potrafił wyczytać każde z tych uczuć, nawet ten minimalny ból, perfekcyjnie osłaniany fałszywym uśmiechem, był mu znany. to On, doskonale wiedział, że jedynie swoją obecnością nadaje sens chwilom, że dla mnie jest kimś więcej, kimś kogo darzę coś ponad marne uczucia. / endoftime.
|
|
|
|