|
Dobrze zrobione jest lepsze niż dobrze powiedziane.
Benjamin Franklin
|
|
|
Nie wierz, że zrobisz wielki postęp robiąc to, co niekonieczne, trzy razy szybciej.
Peter Drucker
|
|
|
Twoim zadaniem jest odkryć swe dzieło i oddać się mu całym sercem
Budda
|
|
|
Nic tak nie rani przed śmiercią, jak świadomość zmarnowanego życia.
Pitagoras
|
|
|
pamiętasz mnie jeszcze? pamiętasz jak kochaliśmy się u Ciebie przy dobrym rapie, jak imprezowaliśmy razem, jak po imprezach o 8 rano stałeś koło mojego łóżka z butelką wody, i tabletkami 2KC, jak wszyscy nam zazdrościli, nawet moja mama tej miłości, jak mój tata brał Cię na 2 godzinne rozmowy a ja byłam cholernie zazdrosna? bo ja kurwa nie mogę zapomnieć.
|
|
|
Może nigdy nie będziemy razem, ale wystarczy mi to, że jestem w pobliżu Ciebie. Że na Ciebie patrzę i widzę, że z kimś rozmawiasz. Ale mimo to żałuję, że nie jestem osobą tą do której mówisz
|
|
|
niezliczoną ilość razy wsłuchiwałam się w bicie jego serca. liczyłam każde uderzenie, napawając się tym, że moje wybija ten sam rytm. wszystko przestawało wtedy istnieć, a nawet w środku zimy nadchodziła słoneczna wiosna. on był moim ciepłem, o każdej porze. i kiedy brał moje drobne dłonie w swoje, czułam się bezpiecznie. ta radość jak podczas rozpakowywania prezentów, towarzyszyła mi na co dzień kiedy wychodził zza rogu, a jego uśmiech, ten specjalny, znów był tylko dla mnie. wszystkie momenty, które ja zapamiętam na zawsze, a on pozostawi daleko za sobą
|
|
|
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
|
zastanów się jak w końcu chcesz żyć ..
|
|
|
Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon,
sam byś już najchętniej zdechł,
|
|
|
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
|
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
|
|