głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jii

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu  jakby przeczuwając  że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

nic nie było równie wymownego jak ciepło bijące od Jego dłoni drżąco sunącej po moim kolanie i Jego nos przy mojej szyi desperacko wciągający drobinki mojego zapachu, jakby przeczuwając, że lada chwila zniknę definitywnie z Jego życia.

kiedy On starał się ratować to  co zostało jeszcze z naszego związku  ja odsuwałam się jeszcze bardziej  chodząc częściej na treningi  więcej czytając  spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu  a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie  które tliło się nikle  ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym  iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój  może chociażby przerwę  ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót  a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie:  nic nie znaczysz .

definicjamiloscii dodano: 22 marca 2012

kiedy On starał się ratować to, co zostało jeszcze z naszego związku, ja odsuwałam się jeszcze bardziej, chodząc częściej na treningi, więcej czytając, spotykając się ze znajomi nie dwa razy w tygodniu, a codziennie. kiedy On chciał odkopać uczucie, które tliło się nikle, ja odwracałam głowę opierając się przed głupim pocałunkiem. kiedy On z żalem w głosie mówił o tym, iż najlepiej będzie jeśli damy sobie spokój, może chociażby przerwę, ja pierwszy raz od miesiąca poczęstowałam Go uśmiechem. nie rozumiał mnie i długi czas czekał na powrót, a ja miałam już dla Niego tylko jedno zdanie: "nic nie znaczysz".

Noc już prawie całkiem otuliła miasto   a ona siedząc przy komputerze z słuchawkami na uszach wylewała łzy bo życie stawia jej kolejne przeszkody z  którymi musi sobie poradzić  którym musi stawić czoła . Nie ma ochoty z nikim na rozmowę  wszystko dusi w sobie  wszystko zatrzymuje w sobie dla siebie lecz czasami te wszystkie emocje wybuchają jak lawa z wulkanu  której  nie da się zatrzymać .

notcorrect dodano: 21 marca 2012

Noc już prawie całkiem otuliła miasto , a ona siedząc przy komputerze z słuchawkami na uszach wylewała łzy bo życie stawia jej kolejne przeszkody z ,którymi musi sobie poradzić ,którym musi stawić czoła . Nie ma ochoty z nikim na rozmowę ,wszystko dusi w sobie ,wszystko zatrzymuje w sobie dla siebie lecz czasami te wszystkie emocje wybuchają jak lawa z wulkanu ,której nie da się zatrzymać .

Nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to  że po prostu jesteś.

notcorrect dodano: 21 marca 2012

Nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.

Jeśli będziesz trzymać z całych sił moją dłoń  nie będę się bać.

notcorrect dodano: 21 marca 2012

Jeśli będziesz trzymać z całych sił moją dłoń, nie będę się bać.

Możesz wszystko  żyjesz tu i wszędzie. Powiedz  że wierzysz  że jesteś i będziesz.

notcorrect dodano: 21 marca 2012

Możesz wszystko, żyjesz tu i wszędzie. Powiedz, że wierzysz, że jesteś i będziesz.

Ja tylko chcę  żeby znów było normalnie.

notcorrect dodano: 21 marca 2012

Ja tylko chcę, żeby znów było normalnie.

To zabawne uczucie  kiedy rozsadza Cię od środka. I zamiast krwi w żyłach czujesz przepływające imię tej osoby.

notcorrect dodano: 21 marca 2012

To zabawne uczucie, kiedy rozsadza Cię od środka. I zamiast krwi w żyłach czujesz przepływające imię tej osoby.

nie zadzwonię do Niego. nie  kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu  bo doskonale wiem  że po  słucham   które padnie z słuchawki  załamie mi się głos. rozłączę się  nie powiedziawszy Mu o tym  że czuję  jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości  że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to  iż nie daje żadnych znaków życia  podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.

Łza stała się rutyną .Smutek głównym aktem dnia. Złość echem życia. Nienawiść paradoksem zła. Żal przestrzenią nocy  strach odwagą głupców. Gniew sferą uczuć  Przemoc westchnieniem młodości.

notcorrect dodano: 20 marca 2012

Łza stała się rutyną .Smutek głównym aktem dnia. Złość echem życia. Nienawiść paradoksem zła. Żal przestrzenią nocy, strach odwagą głupców. Gniew sferą uczuć, Przemoc westchnieniem młodości.

Czasami  mimo  że coś nas niszczy  nie potrafimy od tego odejść. Czasami  po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno  by uwierzyć  że miłość potrafi zabić.

notcorrect dodano: 20 marca 2012

Czasami, mimo, że coś nas niszczy, nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno, by uwierzyć, że miłość potrafi zabić.

łudzę się. wciąż sobie wmawiam  że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu  adrenaliny  która obejmie całą moją psychikę tak  by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety  pochłaniam książkę za książką  z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak  by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast  bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz   nie chcę mieć chwili  by móc pomyśleć  że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd  jesteś mi potrzebny.

definicjamiloscii dodano: 20 marca 2012

łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć