 |
Nie odwracam sie plecami , gdy mój ziomek w opałach !
|
|
 |
TAK JAK TY NA NIEGO, LICZYĆ MUSI NA CIEBIE TWÓJ BRAT!
|
|
 |
Wiem bracie, do ciebie mogę podbić
W każdym temacie, czy o świcie czy o północy
Nic nie zastąpi zjednoczonej mocy
Zawsze i wszędzie w pierwszym rzędzie
Pomoc miejska prosto z serca
|
|
 |
Pamiętajcie gnidy, nie poddamy się nigdy
Brak litości, nasz system wartości
Łamię kurestwu kości, dla nich nie ma świętości
|
|
 |
Kazda blizna na moim ciele historie kryje.
Kazda jest pamiatka po jakims tepym skurwysynie
|
|
 |
Bóg napisał wstęp: szanuj ludzi kurwy tęp!
|
|
 |
życie nauczyło mnie, taka jest zasada,
ważne ile razy wstajesz,
nie ile upadasz.
|
|
 |
Jak cię widzą, tak cię piszą, jesteś słaby, to cię zniszczą
|
|
 |
Szerokie łokcie, wypięta klata
Pręży się szmata kawał cwaniaka
|
|
 |
jesteś ostrą zawodniczkąą,nie masz czego chcesz,ale możesz wszystko.
|
|
 |
Choć życie ciąży ,
a psychika siada..
NIE PODDAM SIĘ
TO MOJA ZASADA !
|
|
 |
nie znasz dnia ani godziny, brutalna gra, módlcie się skurwysyny !
|
|
|
|