 |
ponoć mój wizerunek wywołuje poruszenie, tylko dlatego, że nie mam wizerunku, skumaj brzmienie
|
|
 |
|
Lubię, gdy jest romantyczna i mówi o mnie, jak o najdroższym skarbie. Lubię, gdy wspominając o mnie, wspomina o szczęściu. Lubię, gdy mnie przytula i daje poczuć swoje ciepło i bezpieczeństwo. Lubię, gdy plącze mi włosy w zbyt mocnym uścisku. Lubię jej listy, w których wyznaje to, czego nie potrafi wyznać w bezpośredniej rozmowie. Lubię ten moment, w którym pozwala poczuć mi, że jestem potrzebna. A najbardziej lubię, gdy powoduje u mnie łzy, zarówno szczęścia, że możemy być dla siebie tak ważne, ale także bólu, po dziesiątkach przegranych prób. / xfucktycznie .
|
|
 |
tak, w takt pokocham Cię i tak jak H i H twa psychika się wymyka. patrz na... na niego, jak się męczy
|
|
 |
kotku, wygraliśmy siebie w TotoLotku. to ja, a nie żaden potwór
|
|
 |
Był twardzielem, ale Jego dotyk był wyjątkowo delikatny. / cogdybynierap
|
|
 |
Walentynki - idealny dzień, żeby wrzucić komuś na fejsbukową tablicę obrazek o tym, jak bardzo się go kocha. Żenada. / cogdybynierap
|
|
 |
wierzę w taką miłość, która zawsze jest jedna
|
|
 |
Nie przejmuj się tym, weź zapal trawkę i zajeb cztery sety, zamorduj dwie kobiety i powiedz 'niestety', albo udawaj koleś i powiedz, że to nie ty.
|
|
 |
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy, wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk. Tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz. Pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć!
|
|
 |
Pomyśl o wszystkich momentach bez wsparcia, pomyśl o przykrościach i o wszystkich starciach i zrozum, że zamknięty rozdział to nowa szansa.
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz. Jak amfetamina robię tobie w głowie miraż, zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać. Uzależniam cie na dobre, może lepiej nie zaczynać.
|
|
 |
przyjaźn od lat napędza to koło, szczerosc za szczerosc na przekór farmazonom
|
|
|
|