 |
|
idźmy dziś po całości, duże ilości, leje się wóda z redbullem
|
|
 |
|
pamiętając ciebie jako miłość w moim sercu
|
|
 |
|
czar szybko prysł to były puste słowa życie wcale nie jest słodkie, musiałam sama spróbować
|
|
 |
|
dobrze wspominaj, choć bolało setki razy
|
|
 |
|
d tej melodii co w tle, od dzisiaj będziesz mieć sentyment
|
|
 |
|
Wkurwia mnie już to moblo!
|
|
 |
|
jestem jak coś, nieproszony, pozaziemski gość, przeszywam ciała na wskroś, siedzi we mnie tylko złość
|
|
 |
|
a ty trzymaj się mocno, przesłanie jest proste bo życie pędzi na zakrętach jak rollercoster
|
|
 |
|
między żebrami dziś serce odpoczywa, chrapie, tej bomby zegarowej nie rozbroi żaden saper
|
|
 |
|
ja łapie balans z kredensu woła jack daniels, a cały świat wita mój środkowy palec
|
|
 |
|
to co kochałeś już nie jest tak jak fajne tu gdzie ludzie żyją na niby, ale zdechną na prawdę
|
|
 |
|
bez ściemy kreowanego sztucznie wizerunku, szkoła wyrzutków, mix chamstwa, śmiechu i smutku
|
|
|
|