 |
zszyj mi dłonie, bo dotykałem nimi innych ciał
|
|
 |
gdyż nie ma większej rzeźni niż pamięć
|
|
 |
nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdura, ale pewnie Cię kocham
|
|
 |
w sumie to chuj z taką miłością, idę spać.
|
|
 |
tak bardzo się boję, ale głównie tego, że pragnę go za bardzo
|
|
 |
czasem mi się przyśnisz i ciężko z łóżka potem wstać
|
|
 |
chcę być ślepy i niemy i nie mieć serca
|
|
 |
ale jestem megaleniem, megatchórzem, megaasekurantką
|
|
 |
musisz mi pomóc, bo od szesnastu dnia pada deszcz i życie powoli zaczyna mi się rozmywać
|
|
 |
kiedyś byłaś bardziej. jesteś o wiele mniej bardziej.
|
|
 |
przydałoby się trochę polotu i finezji w tym nudnym jak pizda świecie
|
|
 |
Tak mi wstyd, strasznie wstyd. Bo zakochałem się.
|
|
|
|