 |
|
po prawie miesiącu nie odzywania się do siebie, napisałeś.. zaprosiłeś mnie do siebie, żeby zagrać mecz na peesie. głupia.. zgodziłam się. graliśmy o buziaka. wygrałeś. pocałowałam Cię w usta: - może być taki? odpowiedziałeś, że nie i zacząłeś mnie całować. leżeliśmy na łóżku, oderwałam się od Ciebie i powiedziałam: przecież miałam o Tobie zapomnieć? - miałaś, ale nagroda to nagroda. dla Ciebie to nic, a dla mnie taki pocałunek coś znaczy..
|
|
 |
|
Nasze usta styknęły się. Całowaliśmy się zbyt namiętnie, nasze dłonie błądziły po plecach, lecz nie przekraczaliśmy barier. Nie spodziewałam się, iż mam najmniejsze szanse na przytulenie, a o sytuacji z owego momentu nawet nie marzyłam. Skończył. Spojrzał na mnie z dystansu, uśmiechnął się. -Mówiłem, że masz szansę - powiedział, a moje serce zaczęło walić. Poczułam coś niesamowitego. To zauroczenie przeradzające się w miłość.
|
|
 |
|
- tęsknię za Tobą.
- tęsknisz za mną?
- tak, tęsknię za Tobą.
- nikt nigdy za mną nie tęsknił. ludzie zwykle się cieszą, że mnie nie ma.
- ja nie.
- to dobrze. podoba mi się, że za mną tęsknisz.
mi też się podoba.
- co robiłaś wieczorem?
- siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do Ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy. a Ty co robiłeś?
- siedziałem i czekałem na Twój telefon i zastanawiałem się co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
- chyba obojgu nam za bardzo zależy / james frrey 'milion małych kawałków'
|
|
 |
|
czemu miałyście takie pechowe piątki13 ?
|
|
 |
|
Wyloguj się ze wszystkich portali, wyłącz komputer i napraw swoje życie w realu.
|
|
 |
|
Stajesz się ninja kiedy słyszysz, że twój telefon dzwoni w innymi pokoju. / facebook
|
|
 |
|
pozdro dla tych kolesi, którzy mają tą prawdziwą miłość w sobie.
|
|
 |
|
Nie brakuje mi Ciebie. Tylko mój telefon tęskni za Twoim imieniem na wyświetlaczu.
|
|
 |
|
też kiedyś spierdolę Ci życie, kochanie.
|
|
 |
|
nienawidzę patrzeć na ciebie i widzieć
w twoich oczach miłość do innej.
|
|
 |
|
Udowodnił mi, że w dwa tygodnie może mnie zastąpić inną, nową miłością swojego życia. W dwa tygodnie, uwierzysz?
|
|
 |
|
I niby wszystko jest w porządku, niby zasypiam i niby się nie przejmuje.
|
|
|
|