 |
- Masz chłopaka? - Nie. - A podoba Ci się jakiś? - Tak. - A jak wygląda? - Tak jak Ty. ♥
|
|
 |
Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą . Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chcialeś żeby ktoś widzial z kim . - Ej, zimno Mi - powiedziałam . Nasz wspólny kumpel Mnie przytulił, powiedzialam ze mi juz cieplej ale dalej moze Mnie tulić bo to przyjemne . Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć . Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy . Siedzielismy dalej pijąc cole i jedząc zelki . Dostałam smsa ' Nie potrzebuje Mnie brat, poprostu nie moglem znieść widoku, gdy ktoś inny Cie przytula ' . ' O kurwa' - pomyslalam . Zmyłam się od chlopakow i poszlam do Ciebie, otworzyleś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedzialam, ze juz nikt oprocz Jego nie bedzie Mnie tulić .
|
|
 |
Sterty ubrań, pootwierane książki, kubki po herbacie i nadgryzione jabłka. A pośród tego wszystkiego ja. Rozczochrana, w szarym dresie i rozwleczonym swetrze. I mimo, że burdel wokół przypominał ten w mojej głowie, czułam się niewytłumaczalnie szczęśliwa w swoim syfiastym świecie.
|
|
 |
Moi przyjaciele słuchają rocka, uwielbiają Spangeboba i oglądają Fineasza i Ferba. Kiedy trzeba pomagają lepiej niż prywatny psycholog. Kochają trampki na równi ze szpilkami. To z nimi mogę przesiedzieć cały horror pod kocem, wyśmiewać ludzi i po prostu być sobą. Tak cholernie ich kocham i za nic w świecie nie oddam.
|
|
 |
Pamiętasz? Kiedyś chciałaś być księżniczką, mieć swojego księcia, mieszkać w pięknym zamku i chodzić na uroczyste bale. A dzisiaj? Dzisiaj mieszkasz w małej kawalerce urządzonej totalnie po swojemu. Imprezujesz w sposób bardzo daleki od uroczystego i masz ukochanego który cholernie różni się od idealnego księcia. Ale to właśnie on sprawia, że czujesz się jak księżniczka, którą tak bardzo chciałaś być za tych dziecięcych lat.
|
|
 |
Kocham tą mgłę, która każdego wieczora otula to miasto, czyniąc ja takim spokojnym i wyjątkowym.
|
|
 |
Siedzimy oboje samotni w domu przed szklanym monitorem, a przecież moglibyśmy teraz wspólnie przeżywać najpiękniejsze momenty naszego życia.
|
|
 |
Owinięta kocem wpatrywałam się w pochmurne szare niebo. Wyglądało jak moje oczy. Ponure, bez wyrazu, zupełnie pozbawione radości.
|
|
 |
Nie jestem przesadnie ładna czy zgrabna. Nie mam odjechanego stylu, wybitnym poczuciem humoru, ani wyjątkowym charakterem też nie grzeszę. Więc właściwie niby czemu miał byś zwrócić na mnie uwagę?
|
|
 |
Ostatnie przelotne spojrzenie, krótki list szminką na lustrze. Echo obcasów na klatce. Już więcej mnie nie spotkasz.
|
|
|
|