![Zamykam się w swoich czterech ścianach ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę kiedy tego potrzebuję. Płaczę kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika nie do zdarcia a dziś? Czymkolwiek jest jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa odkłada na bok długopis i spogląda na mnie nie uśmiecha się a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu wciąż nic nie pisze a może po prostu nie chce już dalej pisać. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Zamykam się w swoich czterech ścianach, ja i muzyka. Chwilę później do moich oczu napływają łzy, delikatnie spływając po policzkach są dowodem mojej bezradności. Płaczę, kiedy tego potrzebuję. Płaczę, kiedy słowa stają się zbyt ciężkie by je udźwignąć. Kiedyś twarda psychika, nie do zdarcia, a dziś? Czymkolwiek jest, jest za słaba. Upada tuż przy powstaniu i leży w bezruchu, a ja razem z nią. W tle kolejny bit uderza w głośniki, słowa i oddawane emocje stają się tak idealnie znane. Mam wrażenie, że ktoś czyta w moich myślach i przelewa je, jedną po drugiej na puste kartki. Nagle przerywa, odkłada na bok długopis i spogląda na mnie, nie uśmiecha się, a jego źrenice przepełnia pustka. Coś co może nigdy nie powinno się wydarzyć kończy się w połowie zdania. Bez zakończenia, urywa się jak gdyby nigdy nic. Stoję w miejscu i naprawdę nie mam pojęcia co dalej, a on patrzy na mnie i czeka. Dłoń nie odrywa się od blatu, wciąż nic nie pisze, a może po prostu nie chce już dalej pisać. / Endoftime.
|
|
![Zatrzymany oddech przerwane zdanie zakrywam dłońmi twarz a łzy i tak z całej siły cisną do oczu. Nie potrafię ich powstrzymać. Dalej stoisz krok ode mnie i patrzysz patrzysz i nic więcej. Ta obojętność w Twoich słowach gestach w Twoich uczuciach odebrała mi naprawdę wiele. Kucam i opuszczam głowę w dół zatykam uszy nie chcę tego słuchać. Nie chcę rozumieć tego co chcesz mi właśnie powiedzieć. Nie chcę patrzeć Ci prosto w oczy i nawet bez tych słów z ruchu źrenic wnioskować że to koniec. Chcę żebyś był. Żebyś był tu przy mnie. Żebyś był dla mnie i już nigdy więcej nie próbował tego zmienić. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Zatrzymany oddech, przerwane zdanie, zakrywam dłońmi twarz, a łzy i tak z całej siły cisną do oczu. Nie potrafię ich powstrzymać. Dalej stoisz krok ode mnie i patrzysz, patrzysz i nic więcej. Ta obojętność w Twoich słowach, gestach, w Twoich uczuciach odebrała mi naprawdę wiele. Kucam i opuszczam głowę w dół, zatykam uszy, nie chcę tego słuchać. Nie chcę rozumieć tego co chcesz mi właśnie powiedzieć. Nie chcę patrzeć Ci prosto w oczy i nawet bez tych słów, z ruchu źrenic wnioskować, że to koniec. Chcę żebyś był. Żebyś był tu przy mnie. Żebyś był dla mnie i już nigdy więcej nie próbował tego zmienić. / Endoftime.
|
|
![Prostą zasadę wyznaję: bądź szczery dupy nie liż.](http://files.moblo.pl/0/5/32/av65_53265_e38b120b00186a0e4f9d00da.jpeg) |
Prostą zasadę wyznaję: bądź szczery, dupy nie liż.
|
|
![W jednym momencie cieszysz się wszystkim dookoła cieszysz się życiem jak małe dziecko i wręcz jesteś pewien że tego nie zepsuje już nic. A chwilę później siedzisz sam przy oknie z kubkiem gorącej czekolady w dłoniach i nie wiesz co masz robić. Jest już dość późno drzewa okrywa puch a ulice miasta są tak śnieżno białe. Mały dreszcz przeszywa ciało na wylot a w myślach ginie wszystko co piękne. Wspomnienia uderzają ze zdwojoną siłą. Szarpią serce zadając przy tym najokropniejszy ból ze wszystkich możliwych. Chcesz tamtej przeszłości jednocześnie nienawidząc jej najbardziej na świecie ale ona wraca. Wraca mieszając tylko w Tobie. Wraca niszcząc tylko Ciebie. Nie pozwól by to co było zrujnowało Ci to co jeszcze może być. Proszę przyrzeknij mi że nigdy nie popełnisz tego samego błędu co ja. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
W jednym momencie cieszysz się wszystkim dookoła, cieszysz się życiem jak małe dziecko i wręcz jesteś pewien, że tego nie zepsuje już nic. A chwilę później siedzisz sam przy oknie, z kubkiem gorącej czekolady w dłoniach i nie wiesz co masz robić. Jest już dość późno, drzewa okrywa puch a ulice miasta są tak śnieżno białe. Mały dreszcz przeszywa ciało na wylot, a w myślach ginie wszystko co piękne. Wspomnienia uderzają ze zdwojoną siłą. Szarpią serce, zadając przy tym najokropniejszy ból ze wszystkich możliwych. Chcesz tamtej przeszłości, jednocześnie nienawidząc jej najbardziej na świecie, ale ona wraca. Wraca mieszając tylko w Tobie. Wraca niszcząc tylko Ciebie. Nie pozwól by to co było, zrujnowało Ci to co jeszcze może być. Proszę, przyrzeknij mi, że nigdy nie popełnisz tego samego błędu co ja. / Endoftime.
|
|
![A kiedy już choć raz naprawdę przegrasz bądź wstrzymasz grę stracisz coś na zawsze. Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół. Będziesz taki jak ja wrak człowieka już nigdy do końca nie odzyskasz tego co choć raz w życiu straciłeś. Urywek z blogu Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
A kiedy już choć raz naprawdę przegrasz, bądź wstrzymasz grę, stracisz coś na zawsze. Wieczorami będziesz myśleć o złych ruchach i źle postawionych krokach dążąc do spełnienia własnych marzeń. Będziesz obwiniać się, a gryząc wargi do krwi zagłuszać krzyk poduszką. Będziesz dusić się przeszłością, tamtym powietrzem i zapachem krążącym wokół. Będziesz taki jak ja, wrak człowieka, już nigdy do końca nie odzyskasz tego, co choć raz w życiu straciłeś. / Urywek z blogu, Endoftime.
|
|
![Będzie dobrze. Teraz jest najtrudniej a potem będzie już dobrze.](http://files.moblo.pl/0/5/32/av65_53265_e38b120b00186a0e4f9d00da.jpeg) |
Będzie dobrze. Teraz jest najtrudniej, a potem będzie już dobrze.
|
|
![Historia nie tyczy się jej jego czy ich tyczy się nas. Pamiętasz jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam że to nie jest tak że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam że jesteś pewien że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki a kilka godzin później płakało niebo nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze my byliśmy najcenniejsi. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Historia nie tyczy się jej, jego czy ich, tyczy się nas. Pamiętasz, jak tuż przed snem szeptałam Ci do ucha jak bardzo kocham? Pamiętasz jak chwilę po przebudzeniu, jeszcze zaspanym głosem witałam Cię i składałam na Twoich wargach ciepły pocałunek? Uwielbiałam te małe detale ciągnące za sobą te nieco większe. Uwielbiałam, kiedy odpowiedzią na moje słowa był jedynie Twój uśmiech. Wiedziałam, że to nie jest tak, że nie wiesz co powiedzieć. Wiedziałam, że jesteś pewien, że wiem co chcesz powiedzieć. Nasze myśli były jak jedność. Oczy mówiły tak wiele. Kiedy poranne promienie słońca pieściły delikatnie nasze policzki, a kilka godzin później płakało niebo, nasze źrenice nadal się uśmiechały. Miałam wrażenie, że w tym wszystkim tkwi jakiś głębszy sens, że wystarczy go zauważyć. Na pustych zasadach, bez przeszkód brnęliśmy do przodu. Tak, nigdy nie oglądaliśmy się za siebie. To co było przed nami i to co mieliśmy przy swoim boku było najcenniejsze, my byliśmy najcenniejsi. / Endoftime.
|
|
![Powtórz bo nierówno się oplułeś.](http://files.moblo.pl/0/5/32/av65_53265_e38b120b00186a0e4f9d00da.jpeg) |
Powtórz bo nierówno się oplułeś.
|
|
![Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku czułem ten ból czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani ucisk w płucach brak oddechu dławiła się krwią lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Widziałem krople łez na jej ustach. Na ustach tej, którą kocham. Była delikatna jak zawsze i zarazem tak chłodna, jak ktoś całkiem daleki. W jej oczach pustka, przerażająca pustka choć źrenice pozornie próbowały się uśmiechać. Czułem jej zimny oddech na swoim karku, czułem ten ból, czułem jak na ramieniu koszulka przesiąka jej łzami, nie zrobiłem nic. Opuszkami palców na wargach uciszałem jej krzyk. Tłumiła w sobie wiele, coraz więcej. Tłumiła marzenia i chęć ich spełnienia. Nóż przy krtani, ucisk w płucach, brak oddechu, dławiła się krwią, lecz nie powiedziała nic. Chciała tak. Chciała umrzeć ze świadomością życia. Chciała. / Endoftime.
|
|
![Ile razy wybaczasz komuś tylko dlatego ze nie chcesz go stracić?](http://files.moblo.pl/0/5/32/av65_53265_e38b120b00186a0e4f9d00da.jpeg) |
Ile razy wybaczasz komuś tylko dlatego ze nie chcesz go stracić?
|
|
![I wiecie co uczucia tworzą ale również niszczą.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
I wiecie co, uczucia tworzą, ale również niszczą.
|
|
|
|