 |
w sumie nie jesteśmy razem, więc nie masz obowiązku pisać tylko ze mną. więc teoretycznie mnie nie obchodzi czy piszesz z kimś jeszcze. teoretycznie..
|
|
 |
ostatnio wszyscy są szczęśliwi. tylko nie ja.
|
|
 |
|
ZOZOLANDIA to świat, w którym rządzi NAMALOWANAKSIEZNICZKA i którego OKIEMNIEOGARNIESZ. MOJEKUURWAZYCIE kryje się przed tą planetą. nie interesuje ich DEFINICJAMILOSCII. NIECALKIEMLUDZKA jest ta planeta, więc WEZNIEPIERDOL i OGARNIJSIECHLOPIEx3, bo tam robią WIECEJ_NIZ_MOZESZ ty tu. 61SEKUND trwa tam minuta, więc PODOBNOPOPIERDOLONY SKEJTER jest WYLUZ0WANY. BURDEEL tam nie istnieje, także OBCZAJZIOMEK ten świat. ZMOJEJPERSPEKTYWY jest on OSTRO_PORABANY. bywajcie, PJONA. / mojekuurwazycie
|
|
 |
ludzie XXI wieku ściągają audiobooka , oglądają House ' a i udają , że nienawidzą . a w nocy cierpią na miłość . '
|
|
 |
i nawet gdyby Jego bliskość była trucizną, zostałabym z Nim tak długo aż umrę. ♥
|
|
 |
"
Z jednej strony nie chciał z nią być a z drugiej nie dopuszczał do swojej świadomości myśli , że może być z kimś innym. "
|
|
 |
A gdy czuła jego oddech na szyi znowu dochodziła do wniosku, że bez niego nie może żyć.
|
|
 |
Jestem trudna. Ty to wiesz.
Wciąż budzę się ze zdziwieniem, że wciąż przy mnie jesteś.
Bądź. ♥
|
|
 |
Nie rób priorytetu z kogoś, dla kogo jesteś tylko opcją.
|
|
 |
Powinnaś wiedzieć, że nie jesteś jedną z wielu, tylko tą jedną jedyną, niepowtarzalną. Ktoś taki jak ty trafia się tylko raz i nigdy więcej. Jeśli coś jest szczególnie wyjątkowe i niepowtarzalne, to na pewno nosi twoje imię. Nie dajesz się ująć jak inni, żeby nawet byli nie wiedzieć jak podobnie myślący. Ty to ty. Jesteś po prostu taka, i nic nie może tego zmienić. Kochaj siebie. Jesteś najwspanialszym, co kiedykolwiek powstało.
|
|
 |
Spędzając całe tygodnie z książką, przed komputerem bądź beznadziejnie drepcząc po miejskich parkach, przyłapała się na tym, że nie marzy, nie wspomina, nie pragnie. Żyła, bo żyła, często całe popołudnia i wieczory spędzała z wyłączonym poczuciem własnego „ja”, które do niczego nie było jej już potrzebne. Przypominała coraz bardziej wypalony pień.
|
|
|
|