 |
-jak dostaniesz dwójkę pokazujesz cycki. -no i ok, dostanę pizdencje. - dobra to zakład. *rozdawanie sprawdzianów* -nie ma cycków -no chyba sobie żartujesz. ej ale zobacz nie sprawdził Ci zadania, idź i się kłóć. *po chwili* -ej mam dwójkę -jutro w łazience widzimy cycki. | urozmaicanie lekcji historii. kociaczki ;3
|
|
 |
przypominasz mi tamte czasy
|
|
 |
Jest dla mnie wszystkim, świat dziś mógłby się zawalić /tłoku
|
|
 |
Pamiętam, gdy wracałam ze spotkania z Nim. Cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. Opierałam się o ich szybę, nie zwracając uwagi na to, jak bardzo ona jest zimna. Uśmiechałam się do siebie, skrupulatnie oblizując wargi. Mama, stojąc w drzwiach pokoju, patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem. Nie zwracałam uwagi na to, czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. Czułam, że Go kocham, a to było wtedy najważniejsze.
|
|
 |
Nie potrzebne mi kwiaty, a słodyczą nie ufam, tu wystarczy mi mój głos i to że tego słuchasz! nie ważne jak bedzie przysięgam być przy tobie...
|
|
 |
Bierzmy najlepszych, nie pierwszych lepszych.!
|
|
 |
To ona pierwsza wzięła go za rękę, tak naturalnie, jakby ta ręka do niej należała, a on odchylił do tyłu jej twarz i mocno pocałował, jakby całowali się zawsze i jakby nikt inny nigdy tego nie robił.
|
|
 |
To podłe uczucie wiedzieć, że nie można nic zrobic, a tęskni się z całego serca i jeszcze mocniej.
|
|
 |
Nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele trudności sprawia mi wdech i wydech bez Ciebie.
|
|
 |
Bez Ciebie prawie tak samo jak z Tobą. Tylko palę za dwóch, piję za dwóch i umieram za dwóch.
|
|
 |
- i śmiesz teraz stać przede mną i prosić bym do ciebie wróciła? po tym całym gównie, którym mnie obdarowałeś?! ile razy mówiłam żebyś skończył z prochami? Byś przestał być takim chamem. nauczył się szacunku? Do mnie, do najbliższych.. Ile razy wystawiłeś mnie do wiatru śliniąc się w tym samym czasie z inną dziewczyną? Albo ile razy było tak, że całe noce spędzałeś w klubach zamiast być ze mną, gdy życie legło mi gruzach ? Jak śmiesz po tych wszystkich kłamstwach, którymi mnie karmiłeś co dzień, błagać byśmy byli razem ? A może przypomnieć Ci te scenki, które mi odprawiałeś przy swoich kolegach ? Nienawidzę Cię, nie chcę Cię znać. Masz mi coś jeszcze do powiedzenia ? -kocham cię
|
|
|
|