 |
idac przez kolorowa lake nagle wokol zaczyna robic sie ciemno. i znowu to samo. znowu odwiedza mnie smierc. ide odwaznie dalej, wpadam do studni. czuje, ze polamalam wszystkie swe kosci i leci mi krew, gdyz na samym spodzie byly gwozdzie ktore powbijaly mi sie w czule miejsca. krew leje sie strumieniami, boli! zaczynam krzyczec na glos, choc pragne umrzec. nagle przybiegla jakas grupka osob, ktora popatrzala na mnie i uciekla. zaczelam jeszcze glosniej sie drzec, a oni znow przybyli po czasie. ale nie z ratunkiem- zaczeli wrzucac do studni ogromne skaly.. wszyscy pragna mej smierci, nawet obcy ludzie / paktoofoonika
|
|
 |
ból fizyczny ma w sobie to dobrego, że jeśli przekroczy pewną granicę, zabija. ból psychiczny, kiedy boli nas serce, zabija nas codziennie od nowa, jednak ciągle żyjemy.
|
|
 |
matematyko królowo nauk, jeb się na ryj
|
|
 |
im przystojniejszy tym głupszy
|
|
 |
ludzie obsrają cię rzadkim gównem, jeśli im na to pozwolisz
|
|
 |
poczucie straty nigdy nie mija
|
|
 |
najgorzej jest wtedy, gdy słuchasz piosenki, która kojarzy Ci się z kimś kogo już nie ma.
|
|
 |
Są trzy rzeczy, za które nie powinno się przepraszać: uczucia, prawda i poczucie humoru/ anonim
|
|
 |
codziennie staraj się robić coś po raz pierwszy.
|
|
 |
kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
|
|
 |
świetnie, że patrzysz na moją dupe. dokladnie tam jest twoje miejsce.
|
|
|
|