 |
uwielbiam mówić z Tobą o niczym
i gdy wcinamy się sobie w zdanie
w tym samym momencie.
|
|
 |
" specjalność facetów: znikanie. "
|
|
 |
Spadł na nią natłok przytłaczających myśli, których nie była
w stanie ogarnąć, które ciążyły jej na sercu niczym
niepotrzebny kamień..
|
|
 |
Kiedy odszedł, miała ochotę wyrwać sobie z piersi to głupie,
naiwne, dziecinne serce i podeptać je obcasami.
|
|
 |
Pozostało jej: rozpłakać się, usiąść albo wstać i iść dalej.
Szkoda tylko, że na to ostatnie wciąż nie miała wystarczająco
dużo sił..
|
|
 |
kiedy trzymasz moją dłoń przysięgam, że wierzę.
|
|
 |
|
.i wtedy spojrzałaś na mnie tymi słodkimi niebieskimi oczami,
a ja dostrzegłem w nich coś wiecej niż tylko przyjaźń...
Uczucie, które siłą dorówna nawet śmierci.
|
|
 |
uwielbiam gdy planujemy ze sobą przyszłość ale nie jesteś dalej mój ! < 3 /tymbarrk
|
|
 |
|
Dzisiaj rano znowu ją widziałem. Twarz miała taką piękną, jak zawsze. Uśmiechała się. Przypomniało mi się, jak kiedyś trzymałem jej dłoń pod nocnym niebem i kreśliłem ten uśmiech po gwiazdach, pokazując jej wszystko bardzo dokładnie, aby udowodnić, jak dobrze go znam. Mógłbym kreślić po gwiazdach każdą część jej ciała. Zatrzymałem się w miejscu, przyjrzałem się jej dokładniej. Smutek przeszył moje ciało dużo szybciej, niż mogłem to sobie wyobrazić. Krew zaczęła niespokojnie krążyć w żyłach. Serce mocniej uderzało o żebra. Nadal nie potrafię poradzić sobie z jej widokiem. Mimo wszystko kocham na nią patrzeć, ciągle całą ją kocham i chyba nigdy nie będę potrafił przestać, pomimo tego, że nasze serca już nie biją dla siebie. Otarłem łzę i ruszyłem dalej. /podobnopopierdolony
|
|
 |
- chodź, gramy w skojarzenia. - ok. śnieg. - sanki. - sex na sankach? *.* - zimno w dupe. - śnieg. - mokro. - prysznic. - sex pod prysznicem? *.* - gorąco. - kołderka. - łóżko. - sex ?! *.* - to jest koniec, więcej z Tobą nie gram. // fejs
|
|
 |
szybciej taboret z kuchni obdarzy mnie uczuciem niż Ty to zrobisz .// fejs
|
|
|
|