 |
trzeba trzykrotnie doceniać chwile spedzone z tymi najprawdziejszymi i najlepszymi!
|
|
 |
Moje obecne marzenie? Żeby, ktoś odwiedził mnie bez zapowiedzi, po prostu dzwoniąc do drzwi. Bez umawiania się, na fejsie, przez telefon. //obczajtox3
|
|
 |
gruba- nie dba o siebie chuda- na prochach homo- chora bi- zagubiona żywa- przeszkadza martwa- była taka dobra // obczajtox3
|
|
 |
Wyjdź z domu, to co, że pada deszcz. Śmiej się, to co, że nie masz powodu. Rób zdjęcia to co, że zła fryzura. Bądź jak kiedyś. Bądź tą małą dziewczynką, dla której łzy były powodem do dumy, a śmiech na porządku dziennym. Nie przejmuj się, bądź.
|
|
 |
Podobno czasem warto zacząć wszystko od nowa. Przewrócić świat do góry nogami, zaryzykować, zawalczyć i postawić wszystko na jedną kartę. Życie to gra, którą można wygrać...trzeba mieć tylko dobrą strategie i się nie poddawać.
|
|
 |
"Codziennie zakładam tą samą sukienkę z własnej skóry. Codziennie do głowy wsypuję zawartość mojej torby i połowę świata. Co pięć dni w skupieniu strzygę jeden milimetr moich włosów, żeby nikt nie zorientował się, że z każdym dniem jestem Kimś Innym... Generalnie jestem silna, tylko czasem odcinam sobie dłonie."
|
|
 |
Oj, mamo, mamo, zdziwiłabyś się, gdybyś wiedziała ile ja mam już za sobą. Gdybyś zechciała kiedyś ze mną porozmawiać to może nawet bym ci opowiedziała,
|
|
 |
mam suche usta i tak bardzo czuje sie słabo , sa wakacje a tu jest tak zimno co to za kraj , ciąz tesknie za jego maleńkimi dłońmi , za widokiem mamy nucącej w kuchni za ciemna lulica za stadem kotow za garazem strychem i podworzem . za wolnoscia jaka tam czuje .Mamo tak bardzo sie boje ze go strace .Moja mała królewna już chce ja przytulić jak w moim snie i pogonic skaczacego psa, to niedorzeczne uciekac z takiego miejsca. dlaczego tylko bedac tak daleko wyglada on tak pieknie . i ta nowa kuchnia mam nadzieje ze usmiechasz sie czesciej mamo , tato pij mniej kawy .. tak bardzo ich kocham ,kochani tak bardzo mi tu zle bo nie mam was , bardzo sie zmienilam , mam nadzieje sa u was cieple wieczory
|
|
 |
"Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam herbatę z cukrem albo bez. Już nie pamiętam, czy słodzisz.
Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam te gorzkie cukierki. Wiesz które. Już nie pamiętam, czy je lubisz.
Przyjedź do mnie. Najszybciej, jak możesz. Mam wino czerwone.
Już nie pamiętam, czy bez niego potrafimy rozmawiać."
|
|
 |
Potrafię wybaczyć błąd jeśli Ty potrafisz się do niego przyznać./ 59sekund
|
|
 |
To było za ładne, za spokojne, za zwykłe, żeby przetrwało, rozumiesz? To nie mogło istnieć na dłużej, nie mogło przetrwać. Żadne ze słów, które planowaliśmy nie miało prawa się ziścić - i dlatego uciekłam. Wszyscy to tak nazywają. Ale ja tak nie mogłam, wiesz? Nie mogłam dłużej siedzieć z nim na tarasie, omawiać czytanych książek, pić kawy i planować przyszłości z takimi detalami jak dog argentyński biegający po trawniku czy rodzaje kwiatów, które posadzimy w naszym ogrodzie. Nie mogłam znieść delikatności, z jaką mnie traktował i własnej pruderyjności. Nienawidziłam naszego seksu, naszych nocy, kiedy traktował mnie jak własną panią, zbyt godną by odwdzięczyła mu się cholernym fellatio. Chciałam czasem po prostu być głupia i łatwa, jak by to określił. Chciałam, żeby pozwolił mi choć raz naprawdę szczerze się uśmiechnąć, kiedy zrobił coś durnego, bardziej brutalnego. Żeby nie przepraszał wtedy... żeby zrobił coś, bym potrafiła go kochać ~ chimica
|
|
 |
Piję, kiedy jestem szczęśliwie zakochany. Piję, bo daremnie szukam miłości. Piję, bo jestem zbyt normalny i potrzebuję odrobiny szaleństwa. Piję, gdy coś mnie boli i chcę ukoić ból. Piję z tęsknoty za kimś. I piję z nadmiaru spełnienia, kiedy ktoś przy mnie jest. Piję, kiedy słucham Mozarta i kiedy czytam Leibniza. Piję z powodu cielesnego uniesienia i piję z powodu seksualnego głodu. Piję, kiedy wypijam pierwszy kieliszek, i piję, kiedy wypijam ostatni kieliszek, wtedy piję tym bardziej, ponieważ ostatniego kieliszka nie wypiłem nigdy.
|
|
|
|