 |
Przejdę, przejdę! Nie pierwszy raz, przecież przez całe życie właśnie tak, po szyję w gównie, a nad głową pioruny, zawsze tak było.
|
|
 |
Wiesz, chciałabym się zachwycić, zachłysnąć, znaleźć coś, co wypełniłoby mnie od stóp do głów i po koniuszki włosów. Coś, czego mogłabym napchać sobie w kieszenie i dosypywać do herbaty. Szklana kulka, którą mogłabym delikatnie obracać w palcach, a ona mieniłaby się tysiącem barw w słońcu. Wiesz, potrzebuję ciepła, dłoni, albo kociego futra. Miękkości słów..
|
|
 |
Mam wrażenie, że zatrzaskuję przed nosem drzwi komuś, kto przyniósł torby z moimi zakupami i kogo sama zaprosiłam, aby je ze mną zrobił.
|
|
 |
i nagle stawałam się tragiczną postacią, która rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
Myślałam, że masz zamiar udawać, że nie istnieję, a nie doprowadzać mnie do szału.
|
|
 |
Spojrzał na mnie niemalże z czułością. Tego się nie spodziewałam.
|
|
 |
I nie chcę nic więcej prócz tego, byś spierdalał na drzewo !
|
|
 |
"W życiu nauczyłem się, że lepiej nie opuszczać gardy no i w każdym dniu szukam kawałka prawdy" / Koni
|
|
 |
Nie jestem nerwowa !
Ja tylko żwawo i asertywnie reaguje na pie.. gadanie głupot !
|
|
 |
Za szczerość nie przepraszam - proste .
|
|
 |
"Może ten świat jest piekłem jakiejś innej planety..?" / Koni
|
|
 |
czasem fajnie byłoby usłyszeć "dobrze, że jestes".
|
|
|
|