|
Maybe tonight I'll call ya, after my blood turns into alcohol...
No, I just wanna hold ya.
|
|
|
za mało odwagi żeby czasem wprost coś powiedzieć, ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie.
|
|
|
a ja jak kretyn, wierzyłem w Twoje szepty i byłem gotów oddać im się bez reszty, wierz mi.
|
|
|
wiedz, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć Ciebie więcej, nigdy więcej.
|
|
|
czemu mi to robisz, kiedy kocham Cię? przez Ciebie będę pić, alkohol wykończy mnie.
|
|
|
tak jakbym wiedział, że nie czekasz już
|
|
|
to, co w sobie mam tylko ciągnie mnie w dół
|
|
|
zostań, potrzebuję Cię tu.
|
|
|
nic nieznaczące to coś, i najważniejsze to nic.. widziałem dzisiaj Twój głos, nie ma nikogo jak Ty!
|
|
|
jakieś obce znów głosy podpowiadają mi bzdury
|
|
|
Pamiętam jak wyszedłem, nie pamiętam jak wróciłem zapamiętać nie mam siły, lubię zapominać chwile.
|
|
|
|