 |
zajrzałeś śmierci kiedyś prosto w oczy? może też mam do spłacenia dług za to,że wtedy ta kobieta zahamowała, że mam obie nogi na których równo stoję, bo zamyslona wpadłam na jezdnię przed jej koła nawet nie wiem kim ona jest .
|
|
 |
to ona była jego pierwszą żoną, nie zamierzała zrezygnować z tej miłości .
|
|
 |
kolejny cudowny wakacyjny dzień, spędziła na gotowaniu obiadu, sprzątaniu, wysłuchiwaniu żali i krytyk wieczorem wyszła na moment, bo przyjaciółka musiała gdzieś jechać, wracając ze łzami w oczach do domu sama do siebie mówiła, tak nadal uważam że bycie singlem jest zajebiste .
|
|
 |
miłość zniknęła, dla niej to nie nastąpiło nigdy nauczyła się udawać, wręcz idealnie .
|
|
 |
kiedy wyjmowała poobdzieraną teczkę pełną kartek było wiadomo, że jest na prawdę źle, tak samo było wtedy kiedy ścierała paznokcie po pomalowaniu jednego, czy kiedy pod okiem malowała gruba kreskę .
|
|
 |
stare dobre czasy nie przeminęły, ciemno,zimno, do domu daleko cały asfalt nasz o niebie nie wspomnę .
|
|
 |
idealnie nauczyłam się udawać, udawać zimną,pozbawioną uczuć sukę, wyrafinowaną zimną sukę .
|
|
 |
mam cel, do którego dążę, a stanie Ci na drodze taka pizda i stoi .
|
|
 |
przygotowałaś dwie szklanki, wiesz jaki to ból kiedy wieczorem mimo planów musisz wypełnić jedną .
|
|
 |
-ja pierdole tata ma urlop do końca miesiąca..weź siostra wynosimy się z domu - chuj tam śmiesznie będzie .
|
|
 |
będę przeklinać,będę miała swoje dziwne humory, będę łaziła swoimi drogami nie nadążasz ? to wypierdalaj .
|
|
|
|