 |
mimo wyrafinowanych ściem nie jesteś doskonały .
|
|
 |
myślałeś, że to przemilcze, ale dlaczego? mydlisz ludziom oczy, bo chcesz uchodzić za lepszego, ale Cie rozkminiłam i wszystkich takich ja Ty pieprze .
|
|
 |
mnie to brzydzi wszystko, gdy w chu*a tnie osoba z którą byłeś blisko .
|
|
 |
taki przyjaciel to złudne bóstwo, to wielkie oszustwo, a takich ludzi jest mnóstwo .
|
|
 |
Dobrze pamiętam wszystkie nieszczere twarze, fałszywych ludzi ukrytych pod kamuflażem, kłamstwo z nimi idzie w parze, obłuda, nie ufaj takim .
|
|
 |
|
jeżeli Twoja przyszłość nie łączy się z moją, to ja jej nie chcę.
|
|
 |
Mam ochotę zapaść się pod ziemię, stanąć na pasach by jebnęło mnie auto, albo co gorsza utopić się w pobliskim jeziorze.
|
|
 |
Wierz mi kochanie, nigdy nie pokocham nikogo bardziej niż kocham Ciebie.
|
|
 |
Złamał mi serce.. Sprawił, że w jednej sekundzie posypał mi się cały świat, wszystko co razem budowaliśmy.
|
|
 |
część 7. I mam nadzieję, że jest ci dobrze, życzę Ci byś w tym roku zdał maturę, zakochał się, skończył wymarzone studia, a potem założył rodzinę. Lecz, A., proszę nigdy nie zapomnij, że istniałam. Nie da się zapomnieć połowy serca.
|
|
 |
cześć 6 .Czasem zastanawiam się czy myślisz o mnie, czy pamiętasz co mi mówiłeś, jak mocno mnie kochałeś. Czy pamiętasz nasze wspólne chwile, i ten niepokój kiedy wyznałeś mi że mnie kochasz. Bałeś się mnie stracić wtedy, pamiętasz? A ja.. po prostu uśmiechnęłam się i powiedziałam, że kocham Cię równie mocno. Nikt nas nie mógł wtedy rozdzielić, ale Ty sam to zrobiłeś. Ale dziękuję Ci jednak, za wszystko. Mimo, że moje życie było, ba, nadal jest piekłem, nigdy nie żałowałam żadnej chwili spędzonej z Tobą. Nauczyłeś mnie kochać, byłeś moja pierwszą prawdziwą miłością. Oddałam Ci swe serce, mimo, że dziś należy do kogoś innego, jesteś nadal częścią mnie. Zawsze będziesz, bo część mnie dostałeś w zamian.
|
|
 |
cześć 4 . No i masz Daniela przy sobie, On jest najlepszy, oddałby za Ciebie życie, wiem to, A. Ja też układam sobie na nowo wszystko, chociaż często niszczę wszystko, staram się nie popełniać tych błędów. Widzisz co ze mną zrobiłeś? Stałam się nie ufna, a wpomnienia, cholernie bolą. Palą moje serce, sprawiają, że często przez sen krzyczę, kiedy widzę w nich Ciebie. Nie, nigdy nie nazwałam tego koszmarami, chociaż bardziej moje życie to koszmar. Dziś staram się je odbudować. Nie wychodzi mi to, wiesz? Brakuje mi często siły, nie raz upadam, ale mam póki co przy sobie osobę, dla której chcę walczyć. To On nauczył mnie kochać na nowo. Pokazał mi, że jeszcze zostało coś we mnie z człowieka, i że potrafię się uśmiechać. Nie raz nakładam maskę, potrafię być cudowną aktorką, ale czy nie pamiętasz, Drogi A., że to Ty mnie tego nauczyłeś?
|
|
|
|