 |
Słyszysz? Chce cisze pewnie zabić, więc się nie dziw, że przemawia, kurwa, przeze mnie nienawiść.
|
|
 |
Masz tu blanta i pal to aż mózg ci będzie robił piruety i zgrabne salto. Pal licho ten mózg będziesz Iriną, a ja Ronaldo.
|
|
 |
Ty jesteś mądra i piękna. Widzę to w twoich oczętach, że ty przed nikim nie klękasz i że nie oszuka cię byle krętacz.
|
|
 |
Nocki lecą, oczka świecą się jak pierdolony neon.
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie. Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane.Relacje rozebrane jak wieże na Manhattanie więc dlaczego mam się liczyć z waszym zdaniem?
|
|
 |
Nie chcę się zakochać, kto się zakocha ten przegrał. To mnie mają kochać, ja nie chcę kochać nikogo.
|
|
 |
Zrywam ze smutkiem, by przywitać lepsze czasy, ale wcześniej piję za to, by na nich już teraz osiadł kurz.
|
|
 |
I ciężko mi jest tu już stać na nogach, mam na ustach słowa,których słyszeć nie chcesz, piję gorzka żołądkowa. Mijam ludzi, na ich twarzach tylko smutek i nie chce być jednym z tych, co prócz wódki mają już wszystko w dupie.
|
|
 |
Na Sir Jones wolniej płynie z dymem w fifkach, kładę na wargi szkło.Nie wiem co widzę w używkach - nabij coś! :)
|
|
 |
Nie możesz mylić prawdziwej przyjaźni z czymś takim, że Ci się fajnie spędza czas z kimś kto Cię dobrze rozumie - nawet bez słów. Prawdziwy przyjaciel to ktoś taki, kto kieruje się dobrem drugiego człowieka.
|
|
 |
[cz 2] Nie róbmy sobie na przekór. Chciałbym, żebyśmy planowali różne rzeczy razem, aby imprezy nie okazywały się ważniejsze od wspólnych kolacji. Chciałbym, żebyśmy o sobie pamiętali, nawet kiedy będziemy zabiegani. Chciałbym, żebyśmy sobie ufali. Chciałbym, żeby spontaniczność nigdy nie umarła. Chciałbym tak wiele rzeczy. Ale najbardziej pragnę, żebyś była szczęśliwa, więc powiedz mi czego pragniesz.
|
|
|
|