| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wóda, prochy, opór, idzie szmal. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Od miłego gościa, który zawsze tracił to, co podobno miał, do pewnego siebie, nieszczęśliwego gnoja, który bierze to na co ma ochotę i powrót do tego psa, którym byłem. Taka zmiana, która niczego nie zmienia. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ciężko odmówić sobie czegoś co się lubi. Nieraz powtarzałem od jutra nie pale, do dzisiejszego dnia z jointem się nie rozstaje. Jadę dalej w tym zatrutym świecie postępuj tak człowieku by nie zostać śmieciem a są pokusy które sprowadzają na dno i wtedy podnieść się wcale nie jest łatwo. — Żary |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem najbardziej ranimy tych, których kochamy.Kogo mam ranić?Pusty chawir, martwe ściany. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Umiem ranić, pić wódkę, rozdrapywać rany.Jeśli uczą nas błędy to nie zdam do drugiej klasy. Ty nie będziesz mną - to kwestia genotypu.My to suma niedoskonałości naszych rodziców . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | W życiu piękne są tylko chwile jak śpiewał Ridel. Nim znajdę swoją wyspę przepłynę morze pomyłek. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Wódka jest zimna, ej polewaj barman. Tam gdzie drzewa są zielone lecę w krainę złudzeń. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Choćbyś drapał do krwi płaty martwego naskórka.Nie pozbędziesz się blizn, głęboko w sobie ich poszukaj. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jeśli nigdy nie chlałeś jak psychopata przez dziewczynę to znaczy nigdy z żadną tak na prawdę nie byłeś. Snuff to schron, bibułka, moja kochanka depresja. Wejdź napij się wina, usnę na Twoich rękach. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Matka mówiła kochasz to, to kochaj konsekwentnie zanim potniesz pętlę i złamiesz pióro na szesnastkach.Poszukaj gwiazd na niebie tam jest twoja gwiazda. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pamiętam nie jeden dzień i nie jeden moment. Nie jeden krok i nie jeden kilometr.Czas płynie, jednych łącząc, drugich dzieląc. Wszystko pamiętam choć tyle czasu upłynęło. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami myślę czy pamiętasz mnie jeszcze, w sumie jest mi to dziś obojętne bo tylko czuję pustkę. |  |  |  |