 |
Przemyca mnie życie w pijaństwie przez mgłę. Chodź wódki się ze mną napijesz.Tu wódka jest dobra choć czasy są złe...
|
|
 |
A dziecko we mnie chce marzyć, chce gaży. Pracy tylko w weekend i miłości bez skazy...
|
|
 |
To wiele kosztuje i najbardziej boli jak nie masz nawet tęsknić za kim i wtedy spójrz w górę i sam to poczujesz jak cie to niszczy. Jebać dragi, jebać tak bardzo i sam to zrozumiesz jak to cie zrobi swoją dziwką.
|
|
 |
Powiedz mi co znaczy słowo "kocham" dzisiaj? Czy coś więcej warte jest niż wymagała tego chwila. Dzisiaj jesteś, pragniesz, obiecujesz, potem znikasz. Po weekendzie wracasz nagle rzucasz tylko krótkie wybacz.
|
|
 |
Konam, przestaję oddychać, me serce ostatnie uderzenia zdobywa. Wciąż żyję, ale to już tylko kwestia czasu. Trumnę mą zamkną, to koniec hałasu. I ciemność, i pustka, i duszno tu strasznie. Lecz jedno mnie cieszy, wciąż czuję i pragnę, wciąż wspomnienia w mej głowie. I może to bezsens - stracony dzień z życia, dla wielu tak będzie. Lecz dla mnie to świętość, uczucie przepiękne. Umieram z miłości, nie pragnę przyszłości. Jednego oddechu, czułego dotyku. Ostatnich słów kocham i odejść już zdołam.
|
|
 |
We could never be enemies, cause you've been such a good friend to me, where would I be without my dogs, no wonder why when times get hard cause it ain't easy being who we are.
|
|
 |
In this game the lesson's in your eyes to see, though things change, the future's still inside of me, we must remember that tomorrow comes after the dark.
|
|
 |
Ból, już nie tak jak kiedyś. Mocno poszarpane nerwy bo ci zależało kiedyś.
|
|
 |
Mam już dosyć bredni w każdy dzień powszedni. Kiedyś mnie zawiedli, dziś nie podam ręki. Dzięki, dla tych co tą rękę wyciągnęli. Wybór mieli, jednak chcieli dzielić ze mną kryzys.
|
|
 |
Chciałbym Cię nie pamiętać, droga szczęścia nie tędy.
|
|
 |
Teraz mam motywację i uśmiecham się częściej. Będę dążył do tego by pomnożyć to szczęście. Ukleimy coś wspólnie, na przekór tym zawistnym. Brak już miejsca, by dopisać ich do czarnej listy
Ty rozświetlasz ten mrok, kiedy zapada ciemność.
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu.Dzięki tobie to podłe życie nabiera sensu.
|
|
|
|