 |
|
Jeżeli w najbliższym czasie coś się nie zmieni, trafię do psychiatryka to więcej niż pewne. / Nataalii
|
|
 |
|
Umieram na Twoich oczach, przepraszam. / Nataalii
|
|
 |
|
Tracę siły, dławię się łzami, nie chcę żyć. / Nataalii
|
|
 |
|
Nienawidzę tego życia. / Nataalii
|
|
 |
|
A do Ciebie skarbie jedno, gdybym mógł Cię przekonać, może gdybym cofnął czas, zechciałaś byś mnie pokochać.
|
|
 |
|
Jesteśmy inni, nikt nie pokochał nas do końca.
|
|
 |
|
- Nienawidzę bycia tym kim jestem. - A kim jesteś? - Człowiekiem. / Nataalii
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie dlaczego ludzie są źli. Nie potrafię odpowiedzieć Ci na to pytanie../ Nataalii
|
|
 |
|
Pozwól mi zniknąć, uciec, zażyć życia.. / Nataalii
|
|
 |
|
Potrzebuję wolności, marzę o niej, błagam o nią. Chcę żyć tak po prostu bez zmartwień i smutków, bez pretensji, żali, łez, niepokoju, strachu, bez wspomnień, które zżerają mnie od środka. Proszę. / Nataalii
|
|
 |
|
Boję się tego, że którego dnia obudzę się, spojrzę do lustra i nie poznam swojego odbicia. Zobaczę w nim kobietę starą, pomarszczoną, oznaczoną życiem, o tych samych niezmiennych niebieskich oczach, ale tutaj nie chodzi o wygląd bo kiedy zamyślę się chwilę nad jej życiem, dojdę do wniosku, że nie miało ono najmniejszego sensu. Było ogarnięte przez szarą rzeczywistość, tak samo nudne mijające, identyczne dni i ten sam niepokój, który ogarniał jej serce i duszę. Niczego nie osiągnęła, niczego nie miała, z niczego nie była dumna. / Nataalii
|
|
|
|