 |
Nas już nie ma.. zostały tylko puste, nikomu niepotrzebne bolące wspomnienia.
|
|
 |
Siadam na moim brzegu świata, chodź dla ciebie to tylko kawałek parapetu. Otwieram okno, opuszczam nogi tak, że wystarczyło by się tylko lekko pochylić, żeby wypaść. Drugie piętro - to przecież za nisko, więc tylko macham nogami. Odpalam sztuczny 'odganiacz' stresu pod nawą 'papieros'. Zaczynam się truć, a łzy pojawiają się kiedy tylko dochodzą do mnie pierwsze nuty naszej wspólnej piosenki.
|
|
 |
- Jakim cudem potrafisz być szczęśliwa, skoro nie masz już nic? - Mylisz się, mam jeszcze coś czego nikt mi nie zabierze. - Co? - Marzenia.
|
|
 |
- Płaczesz? - Nie kurwa, sikam oczami!
|
|
 |
a gdy myślę o Tobie to rysuję gwiazdkę .i wiesz co ? mam ich już całe niebo .
|
|
 |
Gdy płakała w jego objęciach przestał jej nawet przeszkadzać zapach papierosów, który Go otaczał. Liczyło się tylko to że znalazła kogoś kto zawsze będzie przy niej.
|
|
 |
Zainspirowana kolorem jego oczu, brzmieniem głosu, zapachem perfum, dotykiem dłoni. Zainspirowana jego obecnością.
|
|
 |
Żałuję, że urodziłam się zwykła. praworęczna, bez piegów, przeciętnego wzrostu, z przeciętnym kolorem włosów i oczu. Żałuję, że wszystko to, co miało mi pomóc pozbyć się zwykłości - zrobiło ze mnie wstrętnie normalnego gnoma podobnego do wszystkich innych gnomów i troli łażących po świecie.
|
|
 |
Bo mnie już wkurza , że zamiast mi śpiewać serenadę z różą w dupie , On myśli , że powie , że tęskni , a ja go kurwa o rękę poproszę .
|
|
 |
Uzależniona. Od papierosów, kawy i czerwonych paznokci. Od szklanych koralików, nierównych schodów i niewłaściwych rozmów. Od pustych fabryk, kotów i patrzenia w oczy.
|
|
 |
Posłuchaj, jak mi szybko bije Twoje serce...
|
|
|
|