głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jejsercemnieniechce

Idziecie.Za rękę uśmiechnięci..tacy szczęśliwi.Patrzysz na nią jak na tą jedyną. Przyglądasz jej się z dumą. Nic dziwnego.Jest śliczna. Naprawdę śliczna. Głośno śmiejesz się z opowiedzianej przez nią historii. A jej głos brzmi jak melodia. Ubrana jest jak modelka z magazynu który miętoszę w drżących dłoniach. Wpatruję się intensywnie w czubki zniszczonych conversów. Świata poza nią nie widzisz. Tylko ja zauważam jak z błyskiem w oku ogląda się za innym. Nie wiem o czym myśli. Podejrzewam że na pewno nie o Tobie i nie o waszych wieczornych planach. Jak mogłeś tego nie zauważyć? No powiedz jak ?Twoje oczy już nie patrzą trzeźwo na świat. To nie Ty jesteś jej jedynym obrazem w głowie. A ja? Wciąż Cię kocham wciąż wracam do tych chwil gdy moja miłość była Ci jeszcze potrzebna. hoyden

hoyden dodano: 24 lipca 2014

Idziecie.Za rękę,uśmiechnięci..tacy szczęśliwi.Patrzysz na nią jak na tą jedyną. Przyglądasz jej się z dumą. Nic dziwnego.Jest śliczna. Naprawdę śliczna. Głośno śmiejesz się z opowiedzianej przez nią historii. A jej głos brzmi jak melodia. Ubrana jest jak modelka z magazynu który miętoszę w drżących dłoniach. Wpatruję się intensywnie w czubki zniszczonych conversów. Świata poza nią nie widzisz. Tylko ja zauważam jak z błyskiem w oku ogląda się za innym. Nie wiem o czym myśli. Podejrzewam,że na pewno nie o Tobie i nie o waszych wieczornych planach. Jak mogłeś tego nie zauważyć? No powiedz jak ?Twoje oczy już nie patrzą trzeźwo na świat. To nie Ty jesteś jej jedynym obrazem w głowie. A ja? Wciąż Cię kocham,wciąż wracam do tych chwil gdy moja miłość była Ci jeszcze potrzebna./hoyden

nie wierzyłam  że kiedyś mnie to spotka. zamknęłam się w skorupie  której byłam pewna  że nikt nie zniszczy. i może brzmi to absurdalnie  w końcu jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziałam czego chcę  bałam się zrobić najmniejszy krok  ale dzisiaj jest inaczej. dzisiaj się nie boję. nie wiem co będzie jutro. nie wiem co będzie za miesiąc  pół roku  czy za pięć lat. oboje mamy swoje własne życia  w których doskonale sobie radzimy  ale widzę że jesteśmy w stanie połączyć je w jedno. widzę  że jesteśmy w stanie żyć razem. o boże  ja oszalałam  całkowicie straciłam zmysły i dlatego wybieram nas. chcę spróbować żyć razem  nawet jeśli nie miałoby być to  na zawsze . chce tego  bo czuję jak z każdym dniem coraz mocniej się w tym zatracam  czuję jak się w nim zakochuję.

briefly dodano: 22 lipca 2014

nie wierzyłam, że kiedyś mnie to spotka. zamknęłam się w skorupie, której byłam pewna, że nikt nie zniszczy. i może brzmi to absurdalnie, w końcu jeszcze dwa tygodnie temu nie wiedziałam czego chcę, bałam się zrobić najmniejszy krok, ale dzisiaj jest inaczej. dzisiaj się nie boję. nie wiem co będzie jutro. nie wiem co będzie za miesiąc, pół roku, czy za pięć lat. oboje mamy swoje własne życia, w których doskonale sobie radzimy, ale widzę że jesteśmy w stanie połączyć je w jedno. widzę, że jesteśmy w stanie żyć razem. o boże, ja oszalałam, całkowicie straciłam zmysły i dlatego wybieram nas. chcę spróbować żyć razem, nawet jeśli nie miałoby być to "na zawsze". chce tego, bo czuję jak z każdym dniem coraz mocniej się w tym zatracam, czuję jak się w nim zakochuję.

Małym dziewczynkom trzeba mówić  że są ładne.    My Week With Marilyn

briefly dodano: 21 lipca 2014

Małym dziewczynkom trzeba mówić, że są ładne. / My Week With Marilyn

kolejną godzinę siedzę bezczynnie z klawiaturą w ręku i próbuję coś napisać  ale nawet nie wiem od czego zacząć. nie wiem co mam robić  na prawdę nie mam zielonego pojęcia. ja tylko chciałabym aby było dobrze. jeśli to się wiąże z tym aby było jak wcześniej  okej dam radę. ale jeśli ma być z tego coś więcej.. nie wiem  za bardzo się boję. chciałabym wiedzieć co jest najlepsze i to nie dla mnie  tylko dla niego. ja sobie już wiele razy dawałam radę i tym razem nie także sobie poradzę. tylko muszę wiedzieć co dalej  bo jak mam nazwać to co jest teraz? przyjaciele  którzy przy każdej możliwej okazji lądują razem w łóżku? boże  to mnie przerasta. jestem całkowicie rozbita  a w którąkolwiek stronę chciałabym iść i tak nie będzie tak jak powinno być. ja się nie nadaję do tego wszystkiego. przeszłość zostawiła we mnie zbyt duży ślad  którego do dzisiaj nie mogę się pozbyć.

briefly dodano: 15 lipca 2014

kolejną godzinę siedzę bezczynnie z klawiaturą w ręku i próbuję coś napisać, ale nawet nie wiem od czego zacząć. nie wiem co mam robić, na prawdę nie mam zielonego pojęcia. ja tylko chciałabym aby było dobrze. jeśli to się wiąże z tym aby było jak wcześniej, okej dam radę. ale jeśli ma być z tego coś więcej.. nie wiem, za bardzo się boję. chciałabym wiedzieć co jest najlepsze i to nie dla mnie, tylko dla niego. ja sobie już wiele razy dawałam radę i tym razem nie także sobie poradzę. tylko muszę wiedzieć co dalej, bo jak mam nazwać to co jest teraz? przyjaciele, którzy przy każdej możliwej okazji lądują razem w łóżku? boże, to mnie przerasta. jestem całkowicie rozbita, a w którąkolwiek stronę chciałabym iść i tak nie będzie tak jak powinno być. ja się nie nadaję do tego wszystkiego. przeszłość zostawiła we mnie zbyt duży ślad, którego do dzisiaj nie mogę się pozbyć.

nie  nie zrozumiesz  bo nigdy nie zobaczysz tego co ja. nie spojrzysz moimi oczami w odbicie lustra  nie poczujesz tego bólu który wtedy czuję. chociaż czekaj  nie  to nie jest ból  to wstręt. obrzydzenie do skóry  z którą zmuszona jestem funkcjonować. bo to już nawet nie jest życie  tylko ciągła walka. walka o każdy dzień. o każdy kęs jedzenia. o kolejną chwilę do ćwiczeń. nie doznasz tego wstydu kiedy kolejny raz bezradnie upadam na kolana i płaczę z własnej bezsilności. ale nie odpuszczę  bo muszę być silna  muszę walczyć. na chwilę zniknęłam  zasnęłam i zapomniałam o tym wszystkim  ale to było tylko złudzenie. nie można zapomnieć  to wciąż tkwi i czeka na odpowiednią chwilę do powrotu. i dlatego wracam. obiecywałam sobie  że już więcej tego nie zrobię  bo przecież nie chcę czuć się jak śmieć. ale wolę każdy  nawet najsilniejszy ból  od wciąż tych samych myśli plątających się po mojej głowie. myśli  że cokolwiek bym zrobiła  ilekolwiek bym poświęciła  nigdy nie będę idealna.

briefly dodano: 8 lipca 2014

nie, nie zrozumiesz, bo nigdy nie zobaczysz tego co ja. nie spojrzysz moimi oczami w odbicie lustra, nie poczujesz tego bólu który wtedy czuję. chociaż czekaj, nie, to nie jest ból, to wstręt. obrzydzenie do skóry, z którą zmuszona jestem funkcjonować. bo to już nawet nie jest życie, tylko ciągła walka. walka o każdy dzień. o każdy kęs jedzenia. o kolejną chwilę do ćwiczeń. nie doznasz tego wstydu kiedy kolejny raz bezradnie upadam na kolana i płaczę z własnej bezsilności. ale nie odpuszczę, bo muszę być silna, muszę walczyć. na chwilę zniknęłam, zasnęłam i zapomniałam o tym wszystkim, ale to było tylko złudzenie. nie można zapomnieć, to wciąż tkwi i czeka na odpowiednią chwilę do powrotu. i dlatego wracam. obiecywałam sobie, że już więcej tego nie zrobię, bo przecież nie chcę czuć się jak śmieć. ale wolę każdy, nawet najsilniejszy ból, od wciąż tych samych myśli plątających się po mojej głowie. myśli, że cokolwiek bym zrobiła, ilekolwiek bym poświęciła, nigdy nie będę idealna.

5 lat to szmat czasu. Można się przyzwyczaić do tego że kiedyś okazało się być taką naiwną. Już nie boli serce rozdarte z takim impetem. O dziwo zagoiło się. Choć ani odrobinę w to nie wierzyłam. Byłam taka młoda niedoświadczona.Uwierzyłam że bajka może trwać jeśli się kogoś pokocha na zabój. Ale bajki to tylko wymyślone historie na pokrzepienie ludzkich serc. Nic im do prawdziwego życia. Nigdy o Tobie nie zapomniałam wiesz? Po prostu nauczyłam się o Tobie nie pamiętać.O ile to rozumiesz hoyden

hoyden dodano: 4 lipca 2014

5 lat to szmat czasu. Można się przyzwyczaić do tego,że kiedyś okazało się być taką naiwną. Już nie boli serce rozdarte z takim impetem. O dziwo zagoiło się. Choć ani odrobinę w to nie wierzyłam. Byłam taka młoda,niedoświadczona.Uwierzyłam,że bajka może trwać jeśli się kogoś pokocha na zabój. Ale bajki to tylko wymyślone historie na pokrzepienie ludzkich serc. Nic im do prawdziwego życia. Nigdy o Tobie nie zapomniałam wiesz? Po prostu nauczyłam się o Tobie nie pamiętać.O ile to rozumiesz/hoyden

od pewnego czasu  czuję jakbyś perfekcyjnie dobierała w słowa to czego sama nie umiem  a tkwi głęboko we mnie przeogromny pokłon! teksty briefly dodał komentarz: od pewnego czasu, czuję jakbyś perfekcyjnie dobierała w słowa to czego sama nie umiem, a tkwi głęboko we mnie przeogromny pokłon! do wpisu 17 czerwca 2014
Uciekanie od odpowiedzialności jest dla wielu najprostszym rozwiązaniem. Dla mnie znów to brak rozwiązania. To po prostu pokazanie  że nie dojrzało się do poważnych decyzji i tak naprawdę nigdy nie było się gotowym na coś więcej. Ja rozumiem  że czasem pewne sprawy nas przerastają  ale wszystko trzeba doprowadzić do końca  trzeba powiedzieć tych kilka ostatnich słów  a nie uciekać i zachowywać się jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Smutne  że niektórzy traktują nas w ten sposób i jednocześnie pokazują  że nie do końca liczą się z naszymi uczuciami. Przecież każdy z nas zasługuje na szacunek i na chociaż dwa słowa wyjaśnienia.   napisana

briefly dodano: 16 czerwca 2014

Uciekanie od odpowiedzialności jest dla wielu najprostszym rozwiązaniem. Dla mnie znów to brak rozwiązania. To po prostu pokazanie, że nie dojrzało się do poważnych decyzji i tak naprawdę nigdy nie było się gotowym na coś więcej. Ja rozumiem, że czasem pewne sprawy nas przerastają, ale wszystko trzeba doprowadzić do końca, trzeba powiedzieć tych kilka ostatnich słów, a nie uciekać i zachowywać się jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Smutne, że niektórzy traktują nas w ten sposób i jednocześnie pokazują, że nie do końca liczą się z naszymi uczuciami. Przecież każdy z nas zasługuje na szacunek i na chociaż dwa słowa wyjaśnienia. / napisana

chciałam  naprawdę chciałam aby to wróciło. ale po tym co dzisiaj zobaczyłam  nie wiem czy to ma sens. bo jak mam zareagować na to wszystko? jak kumpela mówi mi  że poszedł z inną na bok  a później widzę jak z kolejną idzie za rękę i obściskuje się na moich oczach? widzi moje łzy i nawet nie reaguje. a teraz siedzę w domu całkiem sama i wciąż nie mogę się uspokoić. miał być inny. miał być tym porządnym. tym  z którym mogłabym wreszcie stworzyć poważny związek. a skończyło się jak zawsze  jego wyjebaniem i moimi łzami.

briefly dodano: 15 czerwca 2014

chciałam, naprawdę chciałam aby to wróciło. ale po tym co dzisiaj zobaczyłam, nie wiem czy to ma sens. bo jak mam zareagować na to wszystko? jak kumpela mówi mi, że poszedł z inną na bok, a później widzę jak z kolejną idzie za rękę i obściskuje się na moich oczach? widzi moje łzy i nawet nie reaguje. a teraz siedzę w domu całkiem sama i wciąż nie mogę się uspokoić. miał być inny. miał być tym porządnym. tym, z którym mogłabym wreszcie stworzyć poważny związek. a skończyło się jak zawsze, jego wyjebaniem i moimi łzami.

wierzyłam  że jeżeli minie trochę czasu  nie będziemy się aż tyle widzieć  nie będę słyszała jego śmiechu  ani widziała jego oczu  to zapomnę  a cały ból jaki spowodował odejdzie razem z nim. ale tylko upewniłam się w swojej naiwności  to nigdy nie minie. potrzebna była tylko mała iskierka  promień nadziei  abym jak ćma ożyła wraz z pojawieniem się nocy. jedno jedyne słowo  że przez chwilę poczuł to co ja  zniszczyło mur  który budowałam od tylu lat. chcę bez pamięci oddać się temu uczuciu  płynąć razem z nim  ale przeszłość zostawiła we mnie zbyt głęboką ranę. ona wciąż krwawi  teraz jeszcze mocniej. osłabia  ogłupia  zabija  a jednak daje rozkosz większą niż cokolwiek innego. tak więc uśmiecham się płacząc. wstaję upadając. ożywam umierając. kocham nienawidząc. cóż za głupia ćma.

briefly dodano: 11 czerwca 2014

wierzyłam, że jeżeli minie trochę czasu, nie będziemy się aż tyle widzieć, nie będę słyszała jego śmiechu, ani widziała jego oczu, to zapomnę, a cały ból jaki spowodował odejdzie razem z nim. ale tylko upewniłam się w swojej naiwności, to nigdy nie minie. potrzebna była tylko mała iskierka, promień nadziei, abym jak ćma ożyła wraz z pojawieniem się nocy. jedno jedyne słowo, że przez chwilę poczuł to co ja, zniszczyło mur, który budowałam od tylu lat. chcę bez pamięci oddać się temu uczuciu, płynąć razem z nim, ale przeszłość zostawiła we mnie zbyt głęboką ranę. ona wciąż krwawi, teraz jeszcze mocniej. osłabia, ogłupia, zabija, a jednak daje rozkosz większą niż cokolwiek innego. tak więc uśmiecham się płacząc. wstaję upadając. ożywam umierając. kocham nienawidząc. cóż za głupia ćma.

Wiesz co w kółko słyszę? Że jestem niepoważna mając jeszcze jakiekolwiek nadzieje. Oni wszyscy sądzą  że nie zasługujesz na nic z mojej strony  a ja nie zasługuję na miłość. To oni łamią mi serce mówiąc  że jesteś najgorszy  że nie powinnam nawet w myślach do Ciebie wracać. Ale ja Ci wybaczyłam. Nie ważne co każdy z nich ma w głowie  kocham Cię  więc nie potrafię odpuścić. Nigdy nie sądziłam  że to uczucie jest tak silne  że ono może sprawić  że człowiek jest w stanie czekać nawet wtedy kiedy tak naprawdę nie ma już nic. Nie wszyscy to rozumieją  może po prostu nigdy tego nie przeżyli. Jednak teraz wiem  że kiedy miłość jest prawdziwa to nawet ból jej nie zniszczy. Ona nadal żyje w sercu i wystarczy jedna  mała kropla nadziei aby rozrastała się i trwała po wieki.   napisana

briefly dodano: 10 czerwca 2014

Wiesz co w kółko słyszę? Że jestem niepoważna mając jeszcze jakiekolwiek nadzieje. Oni wszyscy sądzą, że nie zasługujesz na nic z mojej strony, a ja nie zasługuję na miłość. To oni łamią mi serce mówiąc, że jesteś najgorszy, że nie powinnam nawet w myślach do Ciebie wracać. Ale ja Ci wybaczyłam. Nie ważne co każdy z nich ma w głowie, kocham Cię, więc nie potrafię odpuścić. Nigdy nie sądziłam, że to uczucie jest tak silne, że ono może sprawić, że człowiek jest w stanie czekać nawet wtedy kiedy tak naprawdę nie ma już nic. Nie wszyscy to rozumieją, może po prostu nigdy tego nie przeżyli. Jednak teraz wiem, że kiedy miłość jest prawdziwa to nawet ból jej nie zniszczy. Ona nadal żyje w sercu i wystarczy jedna, mała kropla nadziei aby rozrastała się i trwała po wieki. / napisana

 Nie wystarczy pokochać  trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.

kinia-96 dodano: 1 czerwca 2014

"Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć