 |
przedstawienie skończone, możesz odejsć.
|
|
 |
Znów otwieram oczy, lecz to nie był sen.
|
|
 |
Łzy, które bezwładnie pieszczą moje oczy .
|
|
 |
ść za tym co większość? Pierdolę przeciętność
|
|
 |
bo kazdt kogo znam, gówno o mnie wie!
|
|
 |
Płakała, ale co kogo to obchodziło.. sama miała dość narzucania.. kupiła wiec ksiażke i czytała, a potem po prostu myślała ze żyje w Domu Nocy.. eh, bajka.
|
|
 |
powtarzał regółke 'takie jest zycie'.. ale co on o nim kurwa wiedział?
przecież to nie jego siostra zmarła na raka, jak miał roczek, jeszcze wcześniej babcia, to nie jego mama chorowała an raka, nie jego tata zmarł miesiac temu.. i dziadek dwa lata .. ale tak on oczywiscie był najmądrzejszy. i jechał regułką gdy mówiła ze go kocha, a on odpowiadał ze nic z tego . 'takie życie'
|
|
 |
i teraz widząc to co on pisze o niej do innych, zrozumiała zr była tylko zabawką, zwykłą szmatna, nową laską w szkole, a on został wybrany by sprawdzić czy jest łatwa.. alee przecież ona się zakochała.. był dla niej wszystkim.. juz od 10 miesięcy..
|
|
 |
bezszelestnie zamknęła powieki, rzucając sie gwałtownie na łózko, z łzami w oczach i płakała.. marząc że zaraz On przyjdzie i ją pocieszy.. ale przecież to było niemożliwe, On był właśnie z inną, a ona czuła że to koniec.. ze nie ma po co żyć.. ze musi ze sobą skończyć..
|
|
 |
Ja po prostu potrzebuję Cię teraz
|
|
 |
I gdy nie piszesz, nagle telefon staje się bezużyteczny.
|
|
 |
Bo wczorajsze 'jutro' dzisiaj znaczy dziś.
|
|
|
|