 |
zakochać się tak mocno , że z dwóch osób robi się jedna . [ dzyndzel ]
|
|
 |
jak zadzwonię do Ciebie o 4 nad ranem pójdziesz ze mną na spacer?/ ?
|
|
 |
Ecie pecie ;)) [ dzyndzel ]
|
|
 |
nie pojmuję , na czym opierał się nasz związek , ale na pewno nie na miłości . [ dzyndzel ]
|
|
 |
On stał i patrzył uświadamiając sobie , że traci coś cennego , coś czego sam się pozbył . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Kocham zwykłe rzeczy i jedną niezwykłą - Ciebie [ dzyndzel ]
|
|
 |
To boli , kiedyś blisko teraz sobie obcy ludzie i trudno tak musiało być , nie mam złudzeń nie mam pretensji , nie czuję nienawiści wszystkiego najlepszego , obcy jest mi smak zawiści . [ Eldo ]
|
|
 |
Jakie imię na bierzmowanie polecacie pusie ? [ dzyndzel ]
|
|
 |
wybiegłam z szatni i opierając się o ścianę wiązałam buta. czekałam na resztę znajomych. - żono moja. - usłyszałam głos kolegi który nawet nie wiem kiedy rzucił się na mnie przytulając. - kocham cię kochanie. - zażartował puszczając mnie. - ty jesteś chory. - krzywiłam się i po chwili wybuchliśmy śmiechem. odwróciłam się za siebie i zobaczyłam jego siedzącego na ławce. - cześć. - syknęłam zasuwając czarną kurtkę. - cześć, widzę, że szybko sobie innego znalazłaś. - rzucił z powagą. spojrzałam na niego i po chwili się zaśmiałam. - boli cię to? miałeś swoją szansę, nie wykorzystałeś jej. teraz żałuj. - uśmiechnęłam się i nie czekając na resztę ruszyłam do wyjścia. - na pewno się nie poddam teraz. - krzyknął. - za późno, nie jestem zabawką. - syknęłam a w myślach odpowiedziałam 'trzymam cię za słowo'. //grozisz_mi_xd
|
|
 |
|
nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę z tego, że mnie tracisz.
|
|
 |
|
mnie już nie ma, to tylko ciuchy na manekinie. /eldo
|
|
|
|