|
daj mi miejsce przy oknie, wiesz, może być obok tamtych dwóch, znowu wyszło odwrotnie – mieliśmy razem być tu, mieliśmy wszystko dzielić na pół, ten zwyczajny sukces i niezwykły ból i nie dotarłbym tu, gdybym nie szedł z Tobą a paradoksalnie nie chce mieć Cię obok
|
|
|
Wciąż się biję z myślami choć to starcie, jak Dawid i Goliat, wszędzie widzę Twoją twarz, pareidolia - Quebonafide
|
|
|
Jak to jest, że nieoczekiwanie
centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem.
|
|
|
wyniosłem się dalej niż sądziłem, że mogę, ale tęsknię za Tobą bardziej niż sądziłem, że będę.
|
|
|
Chciałem umrzeć, a nie udało mi się nawet zasnąć.
|
|
|
zdarza się podrzeć te kartki by potem je składać jak puzzle gdy czuje się martwy
|
|
|
Nie zwracam uwagi na resztę, wybacz przeoczenia choćbym miał zostać sam jak palec Freddiego Kruegera
|
|
|
odmieniłeś moje życie, wyleczyłeś moje serce, rany, które pozostawiłeś po wielu odejściach. jesteś innym człowiekiem, jesteś w końcu osobą za którą tak strasznie tęskniłam. wybaczyliśmy sobie wszystko, co złe. daliśmy sobie szansę po raz kolejny, zaczynamy wspólnie żyć z nową kartą, nowymi planami, zaczynamy cieszyć się każdą wspólnie spędzoną chwilą. nikt nie zaglądał tak głęboko w moje oczy z których wyczytywałeś dosłownie wszystko co we mnie siedziało, nikt tak czule mnie nie dotykał, nie spoglądał. jesteś dla mnie wszystkim, nie zawiedź mnie.
|
|
|
waliło się dosłownie wszystko jeśli chodzi o nas, nasze relacje. daliśmy radę to wszystko odbudować co się waliło. dziękuję, że po raz któryś z kolei pojawiłeś się w moim życiu dając mi tym razem szczęście, uśmiech, radość, nie ból. warto było dać sobie czas, pewne rzeczy zrozumieć, wróciliśmy do siebie z pełnymi przemyśleniami, doświadczeniami. nie wylewam łez, jedynie ze szczęścia, nie krwawi moje serce, jak kiedyś. wszystko się zmieniło. jesteśmy innymi ludźmi, ale proszę Cię nie opuszczaj mnie- bądź zawsze przy mnie. kocham cię..
|
|
|
nie powiem Ci, co czuję, bo dziś nie czuję nic. wyżarte emocje,wyżarte uczucia. czasami tak bywa, czasami za często, czasami nie dostrzegasz w sobie nic. potrzebujesz pomocy, porad, których wciąż brak.
|
|
|
Chciałbym uratować świat, ale czy sam siebie potrafię? Czasem jak dmuchawiec się rozpadam na części i płacze
|
|
|
|