 |
Jeśli masz być, to będziesz. Mimo wszystko wierzę w Ciebie, wierze że kiedyś pobiegniesz. Poczekam tyle ile trzeba, dwa tygodnie, kilka lat, całe życie. Tylko się nie spóźnij.
|
|
 |
Wszystko dzieję się z jakiegoś powodu. Ludzie zmieniają się po to, abyś mógł się ich sobie odpuszczać, sprawy przyjmują zły obrót, po to byś mógł docenić je, kiedy wszystko jest dobrze, wierzysz w kłamstwa po to by w końcu nauczyć się ufać tylko sobie, a czasami dobre rzeczy rozpadają się po to, aby jeszcze lepsze mogły powstać.
|
|
 |
Ludzie zapomną co mówisz, zapomną co robisz. Ale nigdy nie zapomną tego jak się przy Tobie czuli.
|
|
 |
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
|
|
 |
Trochę się zdenerwowałam, a trochę mi się zrobiło smutno. Zawsze mi jest smutno, kiedy się przekonuję, że oceniłam kogoś za wysoko.
|
|
 |
Prawdziwa kobieta o końca swojego życia dokucza, pyskuje, uwielbia, kocha i nienawidzi tego samego faceta.
|
|
 |
Aby dowiedzieć się kim jesteś, musisz zapomnieć kim kazano Ci być.
|
|
 |
~Nawet jeśli jesteś aniołem, zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie przeszkadzał szelest twoich skrzydeł..
|
|
 |
Można marzyć o wakacjach nad przejrzystym morzem w Chorwacji, albo w słonecznym Egipcie. Można marzyć o panamerze turbo albo jakimkolwiek bmw w matowej czerni. Można marzyć o własnej willi nad morzem, wycieczce dookoła świata, podróży na księżyc, kolacji z idolem, psie najdroższej rasy, wygraniu extra pensji w lotto... A można też marzyć o najpiękniejszym spokoju doświadczanym każdego dnia, o braku jakichkolwiek dźwięków tuż po obudzeniu i przed zasypianiem, o życiu bez nieustannych męczarni, bez snów o wojnie, bez codziennych wojen z otaczającymi nas ludźmi, o życiu wartym przeżycia..
|
|
 |
Ludzie podnoszą się ze wszystkich upadków i przeciwności losu. Po stracie najbliższych, bez których -zdawać się mogło- nie mogli żyć, poważnych chorobach i wypadkach. Podnoszą się bo mają wsparcie, opiekę i jest im lżej. Godzą się z codziennością, z którą stoczyli krwawą walkę i żyją szczęśliwi. W mniejszym lub większym stopniu, ale SZCZĘŚLIWI. Ja mogę im tylko pozazdrościć..
|
|
 |
Gdyby było normalnie to można byłoby żyć. Ale nie jest normalnie. Nie jest nawet odrobinę normalnie, przez co byłoby znośnie. Nie ma po co się budzić, bo z każdym dniem można bardziej oszaleć, albo zrobić coś niewybaczalnego. Po co więc warto żyć? Po to, aby trzaskać drzwiami, wysłuchiwać oszczerstw, wariować z braku sił i niemocy? Zdecydowanie nie..
|
|
 |
Rozumiemy się dziś lepiej, patrzymy dziś inaczej i słyszymy szerzej..
|
|
|
|