 |
mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem
|
|
 |
no to wypierdalam, skoro mnie tam nie chcą.
|
|
 |
tyle powodów, które pchają nas do przodu i tyle samo epizodów niewartych zachodu
|
|
 |
jesteś jak moje przeznaczenie, przyszłość zależy od Ciebie.
|
|
 |
i niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę iść dokądkolwiek to iść donikąd.
|
|
 |
ciekawe co nam jeszcze zostało ? chciałbym zebrać to wszystko w całość, nie chcę żałować, pierdole żałość.
|
|
 |
i niech kropla szczerości zmyje wszystkie brudy.
|
|
 |
chwile słabości miałem, teraz idę dalej, życie jest wspaniałe, po co mam od niego odpoczywać.
|
|
 |
znasz mnie trochę człowieku, wiesz.. ja się często uśmiecham.
|
|
 |
chcę być szczęśliwa, ale nie wiem, czy potrafię.
|
|
 |
myślałam, że znalazłam szczęście. nowe. zupełnie nowe. szczęście pod postacią drugiej osoby. mężczyzny. były uśmiechy, niepewne zerkanie, całowanie. emocje. namiętność. myślałam, że znalazłam szczęście. to jednak nie takie łatwe. chociaż nie cofam się wstecz i nie oglądam za siebie. chciałam zacząć od nowa. zakochać się. tak mało brakowało, ale już się rozwiało. myślałam, że znalazłam szczęście. dziś myślę, że się pomyliłam.
|
|
|
|