 |
Istota nie tkwi w majtkach.
|
|
 |
Czasem włóczęga naszych myśli buja się ciemnymi, wąskimi ulicami, pchając przed sobą ciężki wózek.
|
|
 |
W zemście i w miłości kobieta jest większym barbarzyńcą niż mężczyzna.
|
|
 |
Mężczyźni pragną zawsze być pierwszą miłością kobiety. Kobiety zawsze pragną być ostatnim romansem mężczyzny.
|
|
 |
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
Mało kocha ten, kto może jeszcze wyrazić słowami jak bardzo kocha.
|
|
 |
Gdybym zrobił bilans wszystkich naszych dni, nie miałbym co odjąć bo nie było złych jeśli kiedyś ktoś spróbuje trafić w Nas staniemy obok siebie by przetrwać ten ciężki czas .
|
|
 |
Byliśmy na jakimś meczu poszedłem gdzieś i jak wracałem zaczęło się palić - akurat ta trybuna na której siedzieliśmy wszyscy uciekali a Ty siedziałaś nie wiedziałaś co zrobić i chciałem jakoś Ci pomóc ale nie mogłem się tam dostać bo ludzie na dół spadywali bo się wszystko zarywało a z drugiej strony każdy uciekał. Ogień był coraz bliżej Ciebie... w końcu się tam dostałem jedno wyjście tylko było skoczyć w dół... kazałem stanąć Ci na barierce i odbić się jak najmocniej nogami bo trzeba było przeskoczyć na drugą stronę Ty byłaś roztrzęsiona stałaś na barierce i skoczyłaś ale zabrakło Ci trochę i spadłaś na dół chciałem zeskoczyć do Ciebie ale nie wiadomo skąd za koszulkę z tyłu chwycił mnie strażak nie mogłem zejść do Ciebie mówi, że nie żyjesz... Wtedy się zaczęło na kolanach klękłem i zacząłem płakać bo to przeze mnie zginęłaś bo Ci kazałem tak zrobić, nie mogłem się uspokoić jeszcze gdy Cię z tamtąd wyciągali nie mogłem podejść do Ciebie | sen Huberta o Nas.
|
|
 |
minimum pól metra w górę do bitu skacz, kochaj życie bez kitu w górę w górę skacz
|
|
 |
'My' nie dzieli się przez 3 Kochanie'
|
|
 |
kocham Cię na zewnątrz , w środku i po bokach. Hubert.
|
|
|
|