 |
|
chcę być powodem Twoich uśmiechów, mogę ?
|
|
 |
|
za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć.
|
|
 |
|
nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
|
nigdy nikt nie mówił, że bedzie łatwo, że wszystko pójdzie gładko.
|
|
 |
|
bliska rozpaczy, ale twardo trzymam fason.
|
|
 |
|
nikogo tak jak Ciebie w życiu mym nie potrzebuję.
|
|
 |
|
i daję radę, choć czasem jest mi ciężko.
|
|
 |
|
to nie hit z telenoweli w stylu ona i on.
|
|
 |
|
mogę przeżyć życie będąc na jego szczycie, dostawać śniadania do łóżka i całusa w policzek.
|
|
 |
|
dziwny stan, taki chaos myśli, cisza przed burzą, która powietrze oczyści.
|
|
 |
|
zaliczam glebę, wstaję, idę przed siebie.
|
|
 |
|
są tacy, którym z reguły ręki nie podaję.
|
|
|
|