 |
|
Tak właściwie, to myślę, że lepiej ryczałoby mi się wieczorami w poduszkę ze złamanym sercem, niż z osamotnionym. // Annalina
|
|
 |
|
Nie mam o czym pisać. Nie mam czym się z wami dzielić. Moje życie jest tak cholernie przewidywalne, że czasami jego scenariusz zaczyna mnie już nudzić. Muszę się zmienić, wiem to. Ale nie potrafię. // Annalina
|
|
 |
|
Cześc, jestem Kubuś. - Hej, a ja Zuzia. - Będziesz moją dziewczyną ? - Pewnie. I pobiegli razem trzymając się za rączkę na huśtawkę, bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
 |
|
ile razy wybaczasz komuś kogo nie chcesz stracić?
|
|
 |
|
Nigdy nie usłyszałam od Ciebie 'jestem' . Nigdy nie dałeś mi do zrozumienia, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Nigdy nie poczułam, że jestem ważna.
|
|
 |
|
mów mi prawdę, a nie to co chciałabym usłyszeć.
|
|
 |
|
SMS-y zamiast bezpośredniej rozmowy, MMS-y zamiast prawdziwych zdjęć WIDEO-ROZMOWY zamiast spotkania, DOTYKOWY EKRAN zamiast bliskości.
|
|
 |
|
Od rana trzeszczą mi kości. Niestety... Starość nie radość. // Annalina
|
|
 |
|
Dziękuję za: różoffą prostownicę, jakże optymistyczną przyszywkę (którą walnę sobie na torbę), za prawie dwumetrowy plakat Iana Somerhaldera i ptasie mleczko, którego nawsuwałam sie na noc, a później mało brakowało a zbeszcześciłabym sobie dywan. Młoda, Pati i Ania kocham Was!
|
|
 |
|
Boze, prosze Cię .. nie jeb mi życia! mam tego dojść!
|
|
|
|