|
Dobrze wiem , że biegnę za czymś czego nigdy nie złapię .
|
|
|
Jesteś osobą której mogę oddać swój ostatni oddech.
|
|
|
Życzyła im szczęścia , tak z grzeczności , chociaż ból momentalnie rozpierdolił jej serce
|
|
|
Kiedyś skoczyłabym za Tobą w ogień. Dziś jedynie stałabym i z łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz.
|
|
|
Daj mi siłę, by pogodzić się z tym, na co nie mam wpływu .
|
|
|
Nie każ mi oddychać innym powietrzem .
|
|
|
Siedziała wieczorami na zimnym parapecie ze łzami w oczach . Ciągle powtarzała sobie, że będzie dobrze . Nigdy nie było .
|
|
|
Nie powiem jak mi Ciebie brak, bo nie ma takich słów .
|
|
|
I jeszcze jutro się obudzisz, i zaboli, i pojutrze też, ale za każdym dniem coraz mniej .
|
|
|
Jakiś głos szeptał do ucha ostatnią część wersu, że Ty i ja, że to nie tak, i że to nie ma sensu .
|
|
|
Czasem przeoczę ten moment, w którym powinnam się ugryźć w język .
|
|
|
Milczenie zbyt ciche, samotność zbyt sama .
|
|
|
|