 |
|
masz to coś... i nie wiem jak to wygląda, jak pachnie ani jak smakuje ale strasznie to uwielbiam!
|
|
 |
|
Możesz sobie do niego wzdychać i szturchać koleżanki za każdym razem gdy przechodzi obok Ciebie. Fantazjuj sobie o nim do woli, obmyślaj plan odbicia go, proszę bardzo. Nie zapominaj tylko,że to ja jestem tą,której piszę wiadomości na dobranoc, tą ,która trzyma go za rękę i,która może brać sobie tyle jego pocałunków ile chcę. Zobaczysz moje zdjęcie gdy on otworzy swój portfel, a na moje pytania 'Widziałeś je?', odpowiada 'Był tam ktoś poza Tobą?'. /esperer
|
|
 |
|
cholernie boli to ,że nawet w oczach przyjaciół jesteś nędzną idiotką z popapranym życiem .
|
|
 |
ten facet mnie wykończy psychicznie, fizycznie, nerwowo i nie wiem jak jeszcze, ale kocham go, jak nikogo innego nigdy na świecie ♥ / notte
|
|
 |
boję się, że pewnego dnia go stracę. że odczytam, albo usłyszę od niego wiadomość, że nie ma sensu dłużej pisać, spotykać się. boję się, że pewnego dnia przestanie mnie kochać. to taki uciążliwy strach. z każdym dniem coraz większy i większy / kashiya
|
|
 |
|
Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
|
|
 |
|
oddychamy tym samym powietrzem i szkoda, że tylko to nas łączy. / notte.
|
|
 |
|
Obraź się. Nie ma problemu. Przecież czekam na Twój telefon, ciągle myślę, nie mogę spać i nie mogę się skupić na niczym konkretnym. Teraz to robię, ale kiedyś przestanę. Obraź się, obraź, strać mnie./esperer
|
|
 |
|
nie obchodzi mnie co powiecie, bo ja i tak zrobię to co będę uważała za słuszne. obgadywać mnie możecie, bo o byle kim się nie gada. więc nie trudźcie się z mówieniem co robię dobrze a co źle, bo właściwie to sram na was. / z dedykacją dla wszystkich "przyjaciółek".
|
|
 |
|
Kilka dni bez rodziców zawsze spoko. Ma się całą przestrzeń dla siebie i pare minut by w ciszy poukładać sobie całe życie. [ proelosiak ]
|
|
 |
a na dzien dobry, witam was skurwysynstwem./ wiecej_niz_mozesz
|
|
 |
|
czas na zmiany. monotonia zabija.
|
|
|
|