 |
-kocham Cię! -(cisza) -zależy mi na Tobie! -(cisza) -no kurwa słysz? -(cisza) -wyjmij te pieprzone słuchawki! -nie mam słuchawek, mam wyjebane.
|
|
 |
` mówię sobie że ostatni raz wchodzę w ten bezsens, choć w ogóle w to nie wierzę, bo dobrze znam siebie .
|
|
 |
kto ma ferie? SZLACHTA ŁÓDZKIE!
|
|
 |
kupiłam sobie w sklepie monopolowym lek na miłość. pomogło, ale tylko w jeden dzień..
|
|
 |
` lepiej mieć złamaną rękę niż złamane serce.
|
|
 |
` wierny świadek wszelkich zdarzeń, nie raz już widział jak świat okrada Ciebie z marzeń, wciąga w wir wydarzeń, gdzie zgubą lewa wiara, kumasz.? trzeba wykurwić zbędny balast .
|
|
 |
` to wszystko chuja warte, jeśli fundamenty gniją. za własne błędy, nie obarczaj innych winą .
|
|
 |
` tu gdzie ludzie dławią się własnym jadem, chcą uciec od chaosu, siejąc jeszcze większy zamęt .
|
|
 |
i pewnego wieczoru, za górami, za lasami, zaczął się koszmar mego życia.
|
|
 |
za mało mnie znasz, by mówić mi w twarz co do mnie masz.
|
|
|
|