  |
ta cholerna niepewność rozpierdala mnie od środka .
|
|
  |
Proszę , bądź zawsze . nie odchodź tak jak wszyscy . nie przestawaj kochać i nigdy mnie nie zamień na inną . możesz spełnić moje drobne oczekiwania ?.
|
|
  |
i powiedz mi w co Ty grasz kochanie , jednego dnia jesteś przecudowny , a drugiego nie dajesz znaku życia .
|
|
 |
W porządku, przyznaję.. Myślę o Tobie codziennie w każdej sekundzie. Uwielbiam o Tobie mówić. Kiedy Cię przytulam, marzę o Tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk. Śnię o Tobie każdej nocy. Zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie i nieodwołalnie w Tobie zakochana.
|
|
 |
to pierdolone życie wciąż wyciska nas jak szmatę.
|
|
 |
[CZ.4] Wstawiłam wodę na kolejna tego dnia kawę i przysiadłam na krześle wpatrując sie w jeden punkt na ścianie.Objęłam kolana dłońmi i jak zahipnotyzowana podjęłam kolejna podróż za marzeniami,wspomnieniami i obietnicami Jego wiecznej miłości.Myślałam o wydarzeniach sprzed kilku dni.Widziałam Go tylko raz po tamtym incydencie na szkolnym korytarzu.Mijajac go mimowolnie spuściłam wzrok bojąc się spojrzeć mu w oczy.Bałam się,że ujrzy w nich światełko w oczach i miłość do Jego osoby.Nagle z rozmyśleń wyrwał mnie jakiś dzwięk.Spojrzałam na kuchenkę lecz nie był to dzięk gwizdka lecz dzwięk dzwoniącego na stole telefonu.Otworzyłam klapkę i przyłożyłam go do ucha.Usłyszałam Go.Prosił o spotkanie,przepraszał i mówił,że wciąż pamięta i zapomnieć nie może.Usiadłam wypuszczajac łzę,po chwili kolejną i jeszcze jedną..Czajnik zaczął gwizdać lecz nie byłam w stanie go wyłączyć..Drżałam bijąc się z własnymi myślami.Wspomnienia wzięły górę.Mimo konsekwencji zgodziłam się.. || pozorna
|
|
 |
zdmuchnąć wszystkie wspomnienia, niczym zaległy kurz.
|
|
  |
": Latem lodziara, zimą blachara :" tak to o Tobie suczyno ,.
|
|
  |
" Noc, to taka dobra przyjaciółka, której możesz zwierzyć się ze wszystkiego, a dzień, to zwykły znajomy z którym często zmagasz się uważając, by nie powiedzieć za dużo. "
|
|
  |
idioto , czy Ty nie widzisz , że ja oszalałam na Twoim punkcie ? ♥
|
|
 |
pozdrawiam tą pieprzoną miłość, środkowym palcem.
|
|
 |
a prawda jest taka, że on wcale nie chce przestać jej kochać.
|
|
|
|