|
lesbo - dramat. idźcie w chuj.
|
|
|
Znów myślę o niej i nie wiem co zrobię, tak bardzo zaczynam czuć wewnętrzny ból.
|
|
|
to wszystko wraca. ratujmy się?
|
|
|
Góra, dół, dół, góra, góra, dół. Kuchenny stół czy podłoga jeden chuj.'
|
|
|
Będę grzeczna dopiero w grobie.
|
|
|
tu gdzie żegnaj znaczy tyle co do zobaczenia jutro. chcę czuć to, nie chcę brnąć w beznadziei, po omacku szukam Twoich rąk w zimnej pościeli.
|
|
|
Uciekasz ode mnie, potem zawsze wracasz. Powiedz, kochasz? Czy tylko czasem lubisz płakać?
|
|
|
Strach, widzę go w twoich źrenicach i nie wiem, boisz się bardziej mnie, czy pustego życia?
|
|
|
gonię życie, choć mama mówiła wszystko pomału, ale w nim bywa jak z piciem, że czasem nie znam umiaru.
|
|
|
chcesz ukazać miłość życia? Najpierw okaż siebie. Bo chcę Cię mieć dla siebie, a nie w smsie...
|
|
|
zniszczona psychika. przez kogo? nie pytaj.
|
|
|
noc i dzień zlewa się w jedną całość kiedy nie ma Ciebie.
|
|
|
|