 |
|
Minęło zaledwie dziesięć minut od ich rozstania a ona już pisała sms'a, że tęskni...
|
|
 |
|
Dostajemy się do świata, który za młodu był dla nas zamknięty. Nie mówię, że trzeba się z tego cieszyć. Jednak trzeba to docenić i brać życie, jakim jest…
|
|
 |
|
Gdybyś miał na to wpływ, wiesz, że bez zastanowienia wszystko byś wymazał. Jednak to nie wyjście. W ten sposób pokazujesz, jakim jesteś tchórzem. Bo przecież nie potrafisz zmierzyć się z własnymi słabościami. Kiedyś sam wpajałeś ludziom, że to oni są słabi a teraz sam przybierasz postać uciekiniera. A tak właściwie jak można chcieć wymazać wspomnienia. Przecież to one pełne są radości i życiowych lekcji, mimo, że przywoływanie ich boli. To tak jakbyś nie chciał przeżyć własnego życia. To tak jakbyś spędził wszystkie te dni w samotności. Nie staraj się zapominać o tym, co było. Przecież bywały chwile, gdy byłeś szczęśliwy. Nie każdy ma w życiu szansę zaznać szczęścia. Weź to pod uwagę… Nie bój się zrobić kolejnego kroku naprzód i nie bój się wspomnień. Każda życiowa sytuacja ma w sobie jakąś ukrytą wartość. Dzięki cierpieniu, bólowi i miłości dojrzewamy psychicznie. cdn
|
|
 |
|
Gdy z Twojego życia ‘znika’ ktoś, do kogo byłeś tak bardzo przyzwyczajony i tak bardzo z nim zżyty, na początku czujesz się jak gdyby Twój świat momentalnie runął. Wszystko nabiera szarawych kolorów. Z dnia na dzień coraz bardziej pogrążasz się w tym psychicznym dołku. Szukasz nowych wrażeń, popadasz w nałogi i całymi dniami rozmyślasz o tym, co źle zrobiłeś i dlaczego to przytrafiło się właśnie Tobie. Typowe. Z czasem dochodzisz jednak do pewnych wniosków. Uświadamiasz sobie, że świat to nie tylko ta jedna osoba. Mimo tego, że wciąż budząc się widzisz jej twarz, zaczynasz szukać kogoś zastępczego. Mimo tego, że jeszcze niedawno mówiłeś, że po ewentualnym rozstaniu będziesz unikał związków. Na początku pojawia się coś w rodzaju ‘moralnego kaca’, bo gdzieś w głębi serca nadal czujesz się w jakiś sposób zobowiązany. Dziwne? Normalne. Wciąż kochasz. Nie ma dnia by nie przywoływać wspomnień. cdn
|
|
 |
|
Jeśli oswoisz lisa, przy rozstaniu będzie bolało.
|
|
 |
|
A gdy się z Tobą rozstanę ,to nadal będę pamiętać..
Kolejny dzień łudzę się ,ze dam radę ,lecz nie !
wspominam te cudowne chwile ,tęsknie ,choć chciałabym nie tęsknić ,nie myśleć . Dziś jestem tego pewna nigdy nie kochałam tak....
|
|
 |
|
Gdybyś odszedł... Co by było? Nie byłoby ani bólu, ani cierpienia, ani rozczarowań. Zostałoby tylko puste spojrzenie, przenikające drzwi pustego domu i bezgraniczne pragnienie śmierci, by w ciągu tej jednej chwili wszystko skończyło się na zawsze.
|
|
 |
|
oddałaś mu serce i duszę, głowę i myśli, marzenia i sny.
odszedł z tym 'wszystkim'. teraz możesz mieć pretensje jedynie do siebie,że mu na to pozwoliłaś.
|
|
 |
|
Próbowałam wymazać z pamięci smak Twoich pocałunków, ale są rzeczy których dziewczyna nigdy nie zapomni..
Zaraz po Twoim odejściu w każdym chłopaku starałam się doszukać czegoś z Ciebie - nie wychodziło. Nikt nie był choć odrobinę podobny do Twojej osoby..
Przepraszam, rozmarzyłam się. Odkąd Cię straciłam wciąż żyję marzeniami..
|
|
 |
|
Uśmiechasz się z myślą. 'kurde,żałosna jestem' po czym myślisz ' nie.. ja po prostu za nim tęsknię..' sama się już gubisz w tym wszystkim.. Nadchodzi wieczór, bierzesz prysznic, godzina 21 a Ty myślisz.. ' chyba się dziś wcześniej położę spać..' ( a to nic nowego od kilku tygodni to robisz) Dlaczego ? Bo w nocy nie myślisz o tym tak świadomie. Budzisz się i wszystko się powtarza. A Ty Tylko chcesz by godziny by dni mijały szybciej, przecież po jakimś czasie zapomnisz, prawda? Prawa?! A może też On się po jakimś czasie odezwie, może yo wszystko wróci? Taka cichutka nadzieja..`
|
|
 |
|
`Miałaś tak kiedyś, że budziłaś się rano i wypowiadałaś czyjeś imię z nadzieją na miły dzień, a nagle pobudka ! to nie będzie dobry dzień, bo tej osoby w Twoim życiu już nie ma, odeszła, zostawiła Cię, tak nagle bez wyjaśnień i znika uśmiech z twarzy i chce Ci się płakać, ale już nawet na to nie masz siły, ręce już opadły, nie wiesz już czy są jakieś szanse na to, ze ta osoba do Ciebie wróci? W końcu wstajesz, wszystko wygląda szaro tak bez sensu zastanawiasz się po co wstałaś, po co się obudziłaś, po co jest ten kolejny dzień. Ale wstajesz.. i przeżywasz kolejny cholernie pusty dzień. Idziesz do szkoły, nawet się uśmiechasz - grasz! bo jeszcze pomyślą, że użalasz się nad sobą.. Bo ile mozna przeżywać rozstanie, no nie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów,beż pożegnania... Z każdą czynnością łapiesz zawieszenie, bo wspominasz wspólne chwile.cdn
|
|
 |
|
Po prostu chodź, usiądź i udawaj, że nigdy nie odszedłeś...
|
|
|
|