 |
|
Jakby miał dwa serca zamiast dwóch płuc.
|
|
 |
|
Myślała o tym, że spotkała – zupełnie przypadkowo – niezwykłego człowieka. Że chciałaby, aby był na zawsze. Na wieczność. Czuła się przy nim tak wyróżniona i tak jedyna jak przy nikim na świecie.
|
|
 |
|
"Wtedy nie żartowałem, napisałem to serio.
Już od dawna uważam, że powinnaś być ze mną." - CHADA.
|
|
 |
|
Gorącymi palcami naznaczał swój teren na moim zmarzniętym ciele.
|
|
 |
|
"Jeżeli w tym momencie płaczesz lub się uśmiechasz lub się tniesz, lub zagryzasz wargę i masz błysk w oczach, lub bawisz się włosami, lub siedzisz samotnie, lub tęsknisz, lub czujesz się niepotrzebny, lub nawet oddychasz, wiedz że Cię kocham i myślę o Tobie, kochanie."
|
|
 |
|
"Aby słów szczędzić wsadziła mu do ust język, klub pełny oni pomiędzy stęsknieni tańczyli dirty dancing."
|
|
 |
|
Czasem kiedy trafiasz na mur rzeczywistości, po prostu nie ma sposobu, żeby go obejść. | Jodi Picoult
|
|
 |
|
nie zniosę już tego.to nie dla mnie,myślałam,że lubię takie życie,bo czułam się tak cholernie dobrze, ale zaczęło się psuć,kurwa o czym ja mówię, od zawsze się psuło,a właściwie od zawsze byliśmy popsuci i przez to popsuła się też nasza relacja.kurwa mać,tyle wylanych łez i godzin z pustym wzrokiem wbitym w znajomą ścianę.tyle tego wszystkiego,że aż miesza się w głowie i nie da się zapamiętać, jointy,wypady za miasto, wagary w łóżku,dziki seks na stacji benzynowej, setki przeglądanych filmów, miliony KOCHAM CIĘ wyrażanych wzrokiem, te ramiona, które dawały takie bezpieczeństwo,że kurwa już w żadnych innych nie będę czuła się lepiej. ale gdzie to wszystko się podziało?gdzie nasz sens i poranny uśmiech?Boże,oddaj mi to wszystko i kurwa mać błagam wyzwól ze świadomości,że nie ma już na tym parszywym świecie sytuacji, która mnie zaskoczy.Bo cholera jestem zdania,że nie da się przebić bólu,który już czułam.Chaos,chaos,setki niedomówień,krzyków,że czasu się nie cofnie. zabierz mnie stąd/nerv
|
|
 |
|
Stoję obok nich i żegnają się czule na pożegnanie. My też się tak kiedyś żegnaliśmy, a tylko Ty wiedziałeś, że robimy to po raz ostatni. Może tamci też już to wiedzą. Może on, może ona, jedna ze stron podjęła decyzję,że kolejnego razu nie będzie. To są zawsze egoistyczne decyzje, nikt Cię przecież nie pyta "hej, mogę złamać Ci serce?"./esperer
|
|
 |
|
I znów wracasz bez zapowiedzi, po długim milczeniu. Znowu wygodnie rozsiądziesz się w moim życiu i idealnie wykorzystasz to jak dobrze mnie znasz. Powiesz odpowiednie słowa, których zawsze lubiłam słuchać. Dotkniesz tam, gdzie zawsze moje ciało domagało się pieszczot. Trafisz w najczulsze punkty, na nowo mnie oswoisz, a potem odejdziesz. Zawsze odchodzisz, to tak cholernie pewne jak to, że po tym wracasz./esperer
|
|
 |
|
Są z Tobą, po prostu. Kiedy Ty nie masz siły już iść, składać się po raz kolejny po tym, gdy znów jakaś druga osoba rozjebała Ci konstrukcję swoim odejściem. Potrafią wysłuchać po raz setny tą samą historię z nadzieją, że za którymś razem zakończenie będzie dla Ciebie szczęśliwsze. To nie ludzie, którzy wyciągają Cię na imprezy, ale ludzie, którzy po tych imprezach wyciągają Cię z kaca. Oni nie rozwiążą Twoich problemów, nie załatwią za Ciebie Twoich spraw, ale sama świadomość, że jest ktoś kto zawsze stoi po Twojej sprawie, sprawia, że życie tak jakby staję się prostsze. W momencie, kiedy ja nie mam siły oddać strzała życiu, oni zdzierają swoje dłonie na jego parszywym ryju./esperer
|
|
 |
|
Może jest coś, co boisz się powiedzieć, ktoś, kogo boisz się kochać, miejsce, do którego boisz się pójść. To będzie bolało. To będzie bolało, bo jest ważne. | John Green
|
|
|
|