 |
|
słyszysz dźwięk twojego dzwonka telefonu.. biegniesz, aby odebrać. spoglądasz na numer- to on. jesteś zdziwiona i pełna radości. przecież nie dzwonił od miesięcy! odbierasz telefon.. i to uczucie rozczarowania, gdy nie odzywa się on, a koleżanka mówiąca, że dzwoni z jego numeru, bo nie ma kasy na koncie, a spotkała go.. ta wielka chęć usłyszenia go, a w tle słyszysz tylko przejeżdżające samochody...
|
|
 |
|
rycerz na białym koniu ? - nie koniecznie, może być dresiarz na ośle, byleby mnie kochał.
|
|
 |
|
Moje urodziny. Zadzwonił domofon ' kotku schodź na dół idziemy na plac zabaw ' 5 sekund i już byłam na dole, nieudolnie próbowałeś schować misia za plecami ' no dobra to teraz idziesz przodem ja z tyłu dopiero na miejscu pokażę ci prezent ' . Dotarliśmy ,usiedliśmy na ławce wręczyłeś mi, go wraz z gorącym całusem i słodkim ' najlepszego kochanie ' Udawałam zaskoczoną prezentem.Nagle jego mina posmutniała ' muszę ci coś powiedzieć' pierwszy raz słyszałam u niego ten ton. ' jaa.. ty.. my nie możemy być już razem przykro mi, zrywam z tobą ' nie mogłam uwierzyć ! W sumie widziałam cię z tą dziunią jak rozmawiałeś z nią na przerwie ale... wzięłam się w garść próbując się nie rozpłakać wykrztusiłam ' jakie to kurwa romantycznie, nie no wspaniały prezent długo nad tym myślałeś? ' próbował coś powiedzieć ale podeszłam do niego, wpychając mu w ręce miśka powiedziałam ' wypchaj się nim ' będąc już jakieś 5 metrów od niego na koniec zawołałam ' a i pozdrów swoją nową laskę KOCHANIE !'
|
|
 |
|
gdybym powiedziała Ci teraz całą prawdę - płakałbyś ..
|
|
 |
|
a wiesz co było najlepsze ? najlepsze było to, jak odchodząc powiedział " i kurwa nigdy cię nie kochałem "
|
|
 |
|
I wtedy miałeś mnie pocałować, tak delikatnie, tak jak tylko Ty potrafisz, lecz przerwał mi dźwięk budzika.
|
|
 |
|
siedzieć beztrosko na rozgrzanym asfalcie ze słuchawkami w uszach. jedząc tabliczkę czekolady, cieszyć się życiem nie myśląc o czyhających problemach.
|
|
 |
|
żebyś kurwa kiedyś tak jak ja spoglądał na telefon i widząc godzinę typu 11: 11 łudził się, że może jednak ona Cię kocha.
|
|
 |
|
faktycznie jestem słabsza od Ciebie, złam mi serce, kopnij w dupę i powyzywaj od dziwek.. jakoś trzeba zaimponować kolegom.
|
|
 |
|
chodź nie lubiłam wcześnie wstawać z Tobą poszłabym na spacer nawet o 5 nad ranem ..
|
|
 |
|
-znów dostałam jedynkę z polskiego... -Jak to?! -Pani kazała mi podać jakiś synonim słowa 'szczęście'-odpowiedziałam bez namysłu 'na przykład Dawid`. Nie uznała.
|
|
 |
|
będę chodzić w swoich ulubionych szerokich dresach, w koszulce stoprocent z napisem ' pierdol się ' i robić balony z gumy. też umiem mieć całkowicie wyjebane.
|
|
|
|