 |
A może zbyt często myślimy o nas samych? Może chodzi o to, że zbyt często czegoś nie zauważamy, zbyt często coś pomijamy pędząc w przód? Z dnia na dzień jesteśmy znacznie inni, gubimy samych siebie gdzieś pomiędzy szarą rzeczywistością tego codziennego syfu. Mylimy pojęcia, zatrzymujemy sens nie mając pojęcia co dalej, i to akurat żadne z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest. Dlaczego walczymy z realiami? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z tym jak jest? Dlaczego odrzucamy to co dają nam inni, co od siebie daje nam świat i jedyne czego próbujemy to wyłącznie żyć po swojemu, z własnymi przekonaniami i na własnych regułach? Ile można okłamywać samych siebie i trwać w czymś nie będąc tego pewnym? Ile można żyć ciągnąc za sobą niewidzialną nić absurdu? Abstrakcja, ludzki idiotyzm, oderwane pojęcia. Funkcjonujesz? Bo dali Ci szansę, dali Ci życie i nie spieprz tego. / Endoftime.
|
|
 |
All I want for christmas is You.
|
|
 |
Święta o zapachu szpitala. Wigilia opleciona kroplówkami. Bliscy pogrążeni w modlitwie. Najgorsze z najlepszych świąt. Kochana Mamo.. /shhhhh
|
|
 |
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień. [Eldo]
|
|
 |
Ej kochanie, proszę nie bądź taka smutna. Obiecuję- zapomnisz o mnie do jutra.
|
|
 |
`Co do przyjaźni kolejny dzień telefon milczy. Dziś już nie ma tych, na których kiedyś mogłem liczyć. Nie chcę wiedzieć co u nich i prowadzić płytkich rozmów .Coraz częściej nielubiany, nadal nie brakuje ziomków
|
|
 |
Żaden z Ciebie mężczyzna, w końcu sobie to uświadom. Pizda.
|
|
 |
Najważniejsze to obudzić się ze snu na jawie, pozbyć się iluzji, ściągnąć klapki z oczu. Nie liczy się nic poza tym. Nic. /Shhhhh
|
|
 |
Grudzień.. Hmm.. Dla mnie zawsze jest czasem rozmyśleń. Co rok tego miesiąca zastanawiam się nad minionym rokiem i co rok wyrażam nadzieję, iż kolejny będzie od niego lepszy. Zawsze żałuje to tego, to tamtego. Śmieję się ze swojej głupoty i nie mogę uwierzyć w to, co robiłam zaledwie kilka miesięcy temu. Ten rok był chyba najgorszy z możliwych. Dziwię się, że pozbierałam się po wszystkim co mnie spotkało. Moja naiwność wypłynęła na wierzch mojej osobowości, ludzie którzy nigdy nie mieli zawieść- zawiedli. To był trudny rok, ta. Ale wiecie co? Nie będę go żałować. Moje błędy i doświadczenia stanowią część mnie. Odzwierciedlają się na obecnej mnie i budują moją historię. Wszyscy zawiedli- trudno. Ja zawiodłam- bywa. Oby ten był lepszy - pozdro dla kumatych Shhhhh :)
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć jak to jest być gdzie indziej, robić co innego i być kimś znacznie innym. Chciałabym obudzić się gdzieś dalej, w nieswoim łóżku, w nieswoim domu ale obok kogoś, kogo każdy detal znam jakby na pamięć. Nie martwić się o jutro zwyczajnie biorąc pod uwagę tylko dzisiejszy dzień. Zatracać się w chwilach i ich tak nienaturalnym zapachu. Żyć tymi chwilami. I posiadając obok bijące serce tego człowieka, zostawić całą resztę daleko za sobą. Czyste powietrze. Marzenia stają się tak bliskie, a promienie porannego słońca delikatnie pieszczą chłodne policzki. Odczuwalnie swobodny oddech na karku i znany kształt ust muskający skórę. Wskazówki zegara stają w miejscu, a czas przestaje tworzyć istotną podstawę. Teraz, w tej chwili i w każdej następnej, jesteśmy by być, jesteśmy dla siebie. / Endoftime.
|
|
 |
Przyjaźń? Widziałam oka kątem, za horyzontem
|
|
 |
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć. / Endoftime.
|
|
|
|