 |
|
tracisz mnie ostatni raz.
|
|
|
|
teraz wiem, że wcale nie istniejemy dla siebie.
|
|
|
|
bycie z Tobą, polega na wiecznym strachu, że za chwilę znikniesz.
|
|
|
|
a teraz nakrywasz ją papierem i ruchasz.
|
|
|
|
biorąc sobie takie brzydactwo udowodniłeś, że uroda nie jest najważniejsza.
|
|
|
|
przecież wiem, że jesteś z nią tylko na pokaz.
|
|
|
|
poczekaj, za kilka miesięcy już będziemy mogli być razem.
|
|
|
|
jeszcze rok. rok niepewności, strachu, nadziei.
|
|
|
|
jak mogę być szczęśliwa, skoro Ty jesteś moim Szczęściem, a Ciebie nie ma...
|
|
|
|
wystarczyłoby jedno Twoje słowo. zrozum wreszcie, że Cię kocham.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
