 |
"Bo kiedyś ponoć miałem wszystko gdzieś tu obok
Dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z tobą" | Miuosh |
|
|
 |
Czuję jak to wyniszcza najmniejszą część mojej duszy, mojego ciała i umysłu. Czuję jak każda łza mnie pali, wypala mi skórę. Każdy krzyk wydobyty z moich ust zabiera mi siłę. Chyba nie daje rady.. Ta cholerna złość, ta pieprzona nienawiść. Każdy powrót do domu, każda sekunda tutaj, każda rozmowa z nią, jej widok, jej zapach, jej obecność - to mnie niszczy. Szukam w sobie tej wewnętrznej siły, by to przezwyciężyć, by z nią walczyć i tą walkę wygrać. Szukam, ale z każdym dniem coraz mniej siły, z każdym dniem coraz bardziej gaśnie we mnie iskierka życia. / podobnodziwka
|
|
 |
|
przez ciebie wpadłem w głęboką depresje, już teraz nie wiem kim jestem.. / mistrzhehe
|
|
 |
|
Tyle dla Ciebie zrobiłem, a co dostałem w zamian? No właśnie. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
A mogę tym wszystkim kurwa pierdolnąć w ścianę ? Uciec stad gdzieś daleko i po prostu odpocząć ? Mogę zniknąć, tak nagle, na jakiś czas ? To jest we mnie, jak w każdym z nas. W jednym w większej, w drugim w mniejszej mierze. Ale mnie już przerosło, ta złość, nienawiść mnie niszczy, wypala mnie od środka i coraz częściej objawia się łzami toczącymi się po moich bladych policzkach. Zabija mnie to kurwa ! Kolejny raz, i jutro pewnie znowu. Ile jeszcze? Ile jeszcze dam rade? Ile kurwa mać można !? Długo tak nie wytrzymam, to mnie kiedyś zabije.. / podobnodziwka
|
|
 |
|
I ciągle jest za daleko.
|
|
 |
po raz kolejny się pytam czy na tym świecie jest jeszcze coś takiego jak PRAWA AUTORSKIE ?! Setny raz spotykam się z moimi wpisami na różnych stronach internetowych. Mogę się założyć, że nie tylko ja się z tym spotkałam. Wpisy wplątane w notatki na photoblogach, cudowne "moje przemyślenia" w postach na fejsach, podpisy pod zdjęciami czy inne podobne historie. Pytam tylko jakie to przemyślenia, stwierdzenia kiedy ANI JEDNO słowo nie należy do danej osoby? Czemu z taką łatwością przychodzi ludziom kraść myśli drugiej osoby i podawać je jako swoje?! Czy tak trudno przyznać się, że te zdania wcale nie należą do mnie tylko zostały gdzieś znalezione? Jaki jest w tym sens, kurwa, bo ja nie rozumiem. Na koniec chcę pozdrowić każdą z tych osób środkowym paluszkiem - NAUCZCIE SIĘ PODPISYWAĆ KURWA BO NIE RĘCZĘ ZA SIEBIE. / Agnieszka - podobnodziwka
|
|
 |
Czasem jedyne wyjście.. to wyjście na piwo.
|
|
 |
zakochałam się w najwspanialszym facecie pod słońcem i nawet nie potrafię opisać tych wszystkich uczuć, uśmiechu w środku nocy, w południe, gdy słońce w końcu zaczyna opatulać przyjemnie moją skórę, jak wyjaśnić te fikołki, które wykonuje żołądek, gdy myślę o Nim. jak wytłumaczyć sobie to szybsze bicie serca, przyśpieszony puls, niebezpiecznie pulsującą żyłę na mojej skroni. jak opowiedzieć wam o tęsknocie, która pojawia się pięć minut po tym jak się rozstaniemy. jak mam wam opowiedzieć o tym jak reaguje moje całe ciało, gdy pomyślę o Nim, Jego ustach, dłoniach, które jako jedyne mają prawo dotykać mnie. czy ktoś z was będzie potrafił wytłumaczyć niedowiarkom, że miłość istnieje? zostawmy ich, niech na nas patrzą, niech nas obserwują, aż w końcu sami tego doświadczą. kocham Go i jestem tego pewna bardziej niż tego, że oddycham, a w mojej piersi bije serce, które już dawno oddałam pod opiekę Jemu
|
|
|
|