|
Nie pamiętam twojej twarzy i nie znam jej na pamięć tak jak kiedyś ... Ale pamiętam twój uśmiech , który zapisał sie gdzieś daleko we wspomnieniach
|
|
|
Może miewam zbyt wyolbrzymione oczekiwania od życia , od Ciebie .. Może chce czegoś więcej , bardziej ..
|
|
|
Nikt nie ma prawa na mnie krzyczeć, sprawiać mi bólu, załamania, rozczarowania, bo żaden mężczyzna nie jest wart moich łez. Pamiętaj, że ta prawdziwa miłość przychodzi tylko raz w życiu i prawdopodobnie nie odchodzi nigdy, a zaczyna się wtedy gdy szczęście tej drugiej osoby staje się ważniejsze niż Twoje, oraz wtedy gdy jesteśmy wstanie rzucić wszystko w każdej chwili, po to by być razem, a ten chłopak nie przejmował się widokiem twoich łez ...
|
|
|
powiedz jak zapomnieć? wyjechać? zostać? nie myśleć? tylko jak.. kiedy to cholerne uczucie wciąż jest we mnie. cały czas Cię kocham, a powinnam zapomnieć..
|
|
|
nie zapomnisz, ale kiedyś po prostu przestanie boleć
|
|
|
Prowadzimy zgrany duet. :) Mamy tyle wad ile zalet , łaczy nas tyle co i dzieli :) , Ale prawie nigdy sie nie kłócimy , choć nasze zdania sa zwykle podzielone ... Gadamy godzinami i milczymy godzinami patrzac sie na.siebie i domyślajac się co w głowach nam gra :)
|
|
|
I dziś mi sie przypominasz , ty bez jakiejkolwiek nazwy , twego imienia nie chce pamiętać , ty który w moich oczach byłeś oparciem , bratnią duszą ,niedoszłym kochankiem ..
|
|
|
I czasem przychodzi taki dzień, taki dzień jak dziś , kiedy zaczynasz tęsknić za rozmową z nimi wszystkim...
|
|
|
śniłeś mi się dzisiaj, chyba nadal Cię kocham
|
|
|
Dziś tylko patrzę na jego stare zdjęcie i w myślach przeklinam jego imię...
|
|
|
Dobry wieczór proszę Pana. Jestem tu dzisiaj sama. Ale zaraz, czy aby na pewno sama? Po policzku płynie mi po prostu jakaś łezka, jedna, druga, dziesiąta. Po co ja Panu mówiłam, że Pana kocham? Po co Pan mnie tak pięknie po tym traktował? Chciałabym zapomnieć, jednak to nie jest takie proste. Niech Pan spojrzy przez Pana kolejny raz płaczę. Zniszczyłam tym uczuciem naszą wspaniałą przyjaźń, ale wiedział Pan, że tak będzie. Od początku sam mnie Pan prowokował, a ja... Cóż, jestem tylko kobietą. I kocham Pana nad życie. Może Pan jeszcze wróci?
|
|
|
powiedziałam co czuję. może nie do końca wprost. ale wiesz o co chodziło. powiedziałam. bo dłużej nie mogę. nie potrafię tego ukrywać. co teraz? nic się nie zmienia, jest tak jak było. jesteś moim przyjacielem, a ja Cię kocham.
|
|
|
|