 |
|
- wyglądasz na naćpaną
- nie, po prostu się zakochałam
|
|
|
|
- Dlaczego płaczesz?
- Bo już dłużej tego nie zniosę.
- Czego?
- Tego, jak mnie olewa.
|
|
|
|
- wiem, że będzie ciężko, ale tego właśnie chcę...
- żeby było ciężko ?
- może być. byle z Tobą.
|
|
|
|
- Skąd wiedziałaś..?
- Po prostu..
- Aż tak dobrze znasz życie..?
|
|
|
|
-wiesz dlaczego, nie jestem zaskoczona, że zostawił mnie dla innej ?
- nie.
-bo nigdy nie brałam na poważnie jego słów i obietnic.. na skutek czego, nie żałuję i nie płaczę. Bo skoro mnie zostawił, to nie był mnie wart i dziś to wiem!
|
|
|
|
-Co my robimy? Naprawdę .
-To jest scena pożegnania.
-Nie róbmy tego, dobra?
-Śmiało, dasz radę.
|
|
|
|
mam straszną ochotę napisać w jakim jestem teraz stanie, ale nie zrobię tego bo klawiatura jest jeszcze w miarę nowa i szkoda byłoby gdyby przestała działać od zalania.
|
|
|
|
Najgorzej jest wieczorem, kiedy nadchodzi godzina naszych rozmów. A ty się nie odzywasz.
|
|
|
|
- znasz to uczucie? - jakie? - kiedy patrzysz na kogoś i wiesz, że on nie czuje tego co Ty.
|
|
|
|
- Mogę cię o coś prosić ? - zawsze . - nie zakochuj się we mnie . - za późno . - ale ja mówię poważnie . - ja też .
|
|
|
|
I obiecuję Ci, że kiedyś mnie nie poznasz. i będziesz tak cholernie o mnie zazdrosny.
|
|
|
|
miałam postanowienie, że się pierwsza do Ciebie nie odezwę, bo nie chciałam żebyś wiedział jak bardzo mi Ciebie brakuje i jak bardzo mi na Tobie zależy. i co? jak tylko się pojawiłeś zapomniałam o wszystkich swoich postanowieniach...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
