![Wykorzystał ją eufemizm. Po prostu skurwił. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Wykorzystał ją -eufemizm. Po prostu skurwił. |k.f.y
|
|
![Ludzie w snach sa zawsze samotni. Sami wiją się i błądzą w swoich koszmarach. Paraliżuje ich ten lęk który nie jest realny czasami wręcz nieprawdopodobny chęć krzyku który zawsze zamiera gdzieś na ustach. Chęć ucieczki? Ten okropny moment gdy musisz uciekać przed swoim rozumem który przybiera postać Twojego największego lęku i goni Cię. Goni! Uciekaj! Jest za Tobą! Ale Ty nie możesz biec… Przecież to własnie sens koszmaru nie uciekniesz. A gdy Twój największy lęk Cie dogoni – budzisz się w środku nocy zlany potem z przyspieszonym oddechem. Wybudzasz się gwałtownie z samotnej męczarni i wiesz że masz wszystko dopiero gdy po przebudzeniu samotność znika. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Ludzie w snach sa zawsze samotni. Sami wiją się i błądzą w swoich koszmarach. Paraliżuje ich ten lęk, który nie jest realny(czasami wręcz- nieprawdopodobny) chęć krzyku, który zawsze zamiera gdzieś na ustach. Chęć ucieczki? Ten okropny moment, gdy musisz uciekać przed swoim rozumem, który przybiera postać Twojego największego lęku i goni Cię. Goni! Uciekaj! Jest za Tobą! Ale Ty nie możesz biec… Przecież to własnie sens koszmaru, nie uciekniesz. A gdy Twój największy lęk Cie dogoni – budzisz się w środku nocy, zlany potem z przyspieszonym oddechem. Wybudzasz się gwałtownie z samotnej męczarni i wiesz, że masz wszystko, dopiero, gdy po przebudzeniu samotność znika.|k.f.y
|
|
![Moja samotność. Nie oddam. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Moja samotność. Nie oddam.|k.f.y
|
|
![Ja castrum doloris. Nic więcej. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Ja- castrum doloris. Nic więcej.|k.f.y
|
|
![Śmiało zastąp smak jego ust smakiem alkoholu. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Śmiało, zastąp smak jego ust smakiem alkoholu.|k.f.y
|
|
![W kobietach najpiękniejszą rzecza jest to co chcą dać mężczyźnie którego kochają. Chcą robić mu sniadania obiady i kolacje. Opiekowac się nim. Przycisnac do siebie i zabrać od niego całe zło żyć z nim. Nosić jego ciężar nawet jeśli nie mają siły nosic swojego. Chcą podtrzymywać gdy upada i co noc szeptać do ucha gdy zajdzie taka potrzeba że to własnie on zawsze da rade że jest silny że z nią może wszystko. Razem mogą. Chcą go kochać oddychać za niego i nawet umierać. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
W kobietach najpiękniejszą rzecza jest to, co chcą dać mężczyźnie, którego kochają. Chcą robić mu sniadania, obiady i kolacje. Opiekowac się nim. Przycisnac do siebie i zabrać od niego całe zło, żyć z nim. Nosić jego ciężar, nawet jeśli nie mają siły nosic swojego. Chcą podtrzymywać gdy upada i co noc szeptać do ucha, gdy zajdzie taka potrzeba, że to własnie on zawsze da rade, że jest silny, że z nią może wszystko. Razem mogą. Chcą go kochać , oddychać za niego i nawet umierać.|k.f.y
|
|
![I gdyby Twoje serce mogło mówić to mówiło by coś w stylu Nienawidzę Cie nie chce widziec nigdy wiecej. Wypierdalaj na zawsze. A potem jakby odchodził krzyknęło by za nim Nie nie odchodź! Przytul podejdź naprawie Cie będziemy żyć razem bedę Cie budzic robić śniadania kolacje obiady będziemy sie kochać nocami żyć pełnia życia. Bedziemy najlepsi damy rade pokochamy życie. Wygramy.Razem. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
I gdyby Twoje serce mogło mówić, to mówiło by coś w stylu - Nienawidzę Cie, nie chce widziec nigdy wiecej. Wypierdalaj na zawsze. A potem jakby odchodził krzyknęło by za nim - Nie, nie odchodź! Przytul, podejdź, naprawie Cie, będziemy żyć razem, bedę Cie budzic, robić śniadania, kolacje, obiady, będziemy sie kochać nocami, żyć pełnia życia. Bedziemy najlepsi, damy rade, pokochamy życie. Wygramy.Razem.|k.f.y
|
|
![Mam nadzieje ze nie chowasz do mnie urazy Po raz kolejny przeczytalam wiadomosc i zastanawialam sie co odpisac. Bo przeciez to tak bardzo bolalo! Bo przeciez tak bardzo mnie zranil ze nie bylam w stanie oddychac! Bo przeciez.. Bo przeciez tak desperacko pragnelam jego obesnosci w swoim zyciu ze postanowilam zyc z nim i z bolem ktory przeszywal kazda czastke mojego serca i odpisalam Nie chowam do Ciebie urazy. Jestes dla mnie wazny i chce utrzymac z Toba kontakt](http://files.moblo.pl/0/7/17/av65_71717_obraz.png) |
"Mam nadzieje, ze nie chowasz do mnie urazy" Po raz kolejny przeczytalam wiadomosc i zastanawialam sie co odpisac. Bo przeciez to tak bardzo bolalo! Bo przeciez tak bardzo mnie zranil, ze nie bylam w stanie oddychac! Bo przeciez.. Bo przeciez tak desperacko pragnelam jego obesnosci w swoim zyciu, ze postanowilam zyc z nim i z bolem, ktory przeszywal kazda czastke mojego serca i odpisalam "Nie chowam do Ciebie urazy. Jestes dla mnie wazny i chce utrzymac z Toba kontakt"
|
|
![Wiosenne porządki w psychice. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Wiosenne porządki w psychice.|k.f.y
|
|
![To był mój kokon. Zatapiałam się w jego ramionach zamykałam oczy i ozywałam. Byłam bezpieczna szczesliwa słysząc bicie jeg serca tak blisko mojej głowy. Jego silne ramiona takie nie do przejścia jak granica Związku Radzieckiego w czasie wojny. Nie do przebicia żadne zło nie mogło mnie dotknąć. Wtulałam się więc w te ramiona i tors odpoczywałam pozwalałam szczęściu układac mnie do snu a jego pocałunki na czubku mojej głowy były jak ciepły letni deszcz czułam że żyje. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
To był mój kokon. Zatapiałam się w jego ramionach, zamykałam oczy i ozywałam. Byłam bezpieczna, szczesliwa słysząc bicie jeg serca tak blisko mojej głowy. Jego silne ramiona, takie nie do przejścia, jak granica Związku Radzieckiego w czasie wojny. Nie do przebicia, żadne zło nie mogło mnie dotknąć. Wtulałam się więc w te ramiona i tors, odpoczywałam, pozwalałam szczęściu układac mnie do snu, a jego pocałunki na czubku mojej głowy były jak ciepły, letni deszcz- czułam, że żyje.|k.f.y
|
|
![Jego usta najsłodsze miejsce w jakim dane mi było gościć. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Jego usta- najsłodsze miejsce, w jakim dane mi było gościć.|k.f.y
|
|
![Duże brązowe oczy. Duże pełne wargi. Ciepły męski głos. Silne lekko szorstki dłonie. Cały on. Cały idealny. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Duże, brązowe oczy. Duże, pełne wargi. Ciepły, męski głos. Silne, lekko szorstki dłonie. Cały on. Cały idealny.|k.f.y
|
|
|
|