głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika jarajsietymxd

Ostatni papieros  ostatnia łza  ale na pewno nie ostatnia wódka. w.n.c.s.w

gandi.ganda.x3 dodano: 5 marca 2012

Ostatni papieros, ostatnia łza, ale na pewno nie ostatnia wódka./w.n.c.s.w

Skarbie nie ogarniesz  bo ja sama nie potrafię.

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Skarbie nie ogarniesz, bo ja sama nie potrafię.

I znowu ten stan kiedy samotność rozpierdala twe serce na części elementarne  krzyk ciszy proszący o pomoc   bit w tle i alkohol zatapiający smutki.

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

I znowu ten stan kiedy samotność rozpierdala twe serce na części elementarne, krzyk ciszy proszący o pomoc , bit w tle i alkohol zatapiający smutki.

Krępującą ciszę przerwał jego aksamitny głos.   Zdrowie kochanie.   szepnął mi do ucha podając kieliszek szampana po czym ucałował moją szyję i spojrzał głęboko w oczy. Obiłam kieliszkiem o jego kieliszek z niepewnym uśmiechem po czym wyjąkałam cicho.   Tak  zdrowie..   zaczerpnęłam łyka i do moich uszu znowu dotarł jego głos.   Za przyszłość  nie przeszłość  która mogła nas rozdzielić. Za lepsze jutro skarbie.   uśmiechnął się ironicznie a ja w głębi duszy cieszyłam się jak małe dziecko chociaż wiedziałam  że to co mówi było tylko słodkim kłamstwem.

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Krępującą ciszę przerwał jego aksamitny głos. - Zdrowie kochanie. - szepnął mi do ucha podając kieliszek szampana po czym ucałował moją szyję i spojrzał głęboko w oczy. Obiłam kieliszkiem o jego kieliszek z niepewnym uśmiechem po czym wyjąkałam cicho. - Tak, zdrowie.. - zaczerpnęłam łyka i do moich uszu znowu dotarł jego głos. - Za przyszłość, nie przeszłość, która mogła nas rozdzielić. Za lepsze jutro skarbie. - uśmiechnął się ironicznie a ja w głębi duszy cieszyłam się jak małe dziecko chociaż wiedziałam, że to co mówi było tylko słodkim kłamstwem.

Wybacz   ale nie zniszczę tego wszystkiego  tego co budowałam i pielęgnowałam  tego czemu całkowicie się poświęcałam przez jedno durne pragnienie.

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Wybacz , ale nie zniszczę tego wszystkiego, tego co budowałam i pielęgnowałam, tego czemu całkowicie się poświęcałam przez jedno durne pragnienie.

Rodzina ? Zawiodła . Przyjaciele ? O ile można ich tak nazwać. Pojawiają się wtedy gdy masz kasę w kieszeni. Od dzisiaj ufam tylko trzem osobom. Pierwszą z nich jestem ja sama  a na drugim on i ona.   T   O  .

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Rodzina ? Zawiodła . Przyjaciele ? O ile można ich tak nazwać. Pojawiają się wtedy gdy masz kasę w kieszeni. Od dzisiaj ufam tylko trzem osobom. Pierwszą z nich jestem ja sama, a na drugim on i ona. | T & O$ . ; *

Współczuję głupoty wszystkim tym którzy robią mi na złość wiedząc  że się zemszczę .

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Współczuję głupoty wszystkim tym którzy robią mi na złość wiedząc, że się zemszczę .

Czy tylko mi się jebie moblo ?

slonbogiem dodano: 4 marca 2012

Czy tylko mi się jebie moblo ?

wyczuwam  fałszywych ludzi jak owczarek niemiecki kokaine na lotnisku.

gandi.ganda.x3 dodano: 4 marca 2012

wyczuwam fałszywych ludzi jak owczarek niemiecki kokaine na lotnisku.

ej   podpisuje się . szanuj autorów . teksty slonbogiem dodał komentarz: ej , podpisuje się . szanuj autorów . do wpisu 3 marca 2012
jprdl . spuściłam się z wrażenia xd     teksty slonbogiem dodał komentarz: jprdl . spuściłam się z wrażenia xd ; * do wpisu 2 marca 2012
Zabiła go ulica  rodzice się nim nie interesowali  robił co chciał  pomyślicie teraz: Ten to miał dobrze  starzy się go nie czepiali  robił co chciał  kiedy chciał i jak chciał. Jednak brakowało mu miłości i kogoś  kto by go docenił. Wciągnął się w narkotyki  zaczynał dzień od blantów  kończył na kreskach. Siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum  chodził na przerwach na papierosa  wciągał w nałóg małolatów. Na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę  może młodsza od niego  trochę niższa  w każdym bądź razie   piękna. Spytała się go o ognia. Od tego momentu jego życie obróciło się o 360 stopni  zakochał się  ona najwyraźniej też. Wyciągnęła go z bagna  rzucił dla niej kumpli  narkotyki i melanże. Cierpiał  gdy nie miał jej przy sobie. Po pół roku oznajmiła  że nigdy go nie kochała  zostawiła go samego  z ogromną dziurą w sercu. Co się z nim teraz dzieje? Nie wiem  ale mimo wszystko czuję  że cierpi  bardzo.  nichuja

gandi.ganda.x3 dodano: 2 marca 2012

Zabiła go ulica, rodzice się nim nie interesowali, robił co chciał, pomyślicie teraz: Ten to miał dobrze, starzy się go nie czepiali, robił co chciał, kiedy chciał i jak chciał. Jednak brakowało mu miłości i kogoś, kto by go docenił. Wciągnął się w narkotyki, zaczynał dzień od blantów, kończył na kreskach. Siedział drugi rok w pierwszej klasie gimnazjum, chodził na przerwach na papierosa, wciągał w nałóg małolatów. Na palarni w czasie przerwy poznał dziewczynę, może młodsza od niego, trochę niższa, w każdym bądź razie - piękna. Spytała się go o ognia. Od tego momentu jego życie obróciło się o 360 stopni, zakochał się, ona najwyraźniej też. Wyciągnęła go z bagna, rzucił dla niej kumpli, narkotyki i melanże. Cierpiał, gdy nie miał jej przy sobie. Po pół roku oznajmiła, że nigdy go nie kochała, zostawiła go samego, z ogromną dziurą w sercu. Co się z nim teraz dzieje? Nie wiem, ale mimo wszystko czuję, że cierpi, bardzo. [nichuja]
Autor cytatu: nichuja

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć